Pamiętacie
może mój post z początku kwietnia o ślubnych przesądach? Jeśli
nie, to z radością i chęcią przypominam – KLIK. Publikując go
myślałam, że dzięki mnie wiecie już o nich wszystko, jednak jak
się okazało, stare książki i internet kryją o wiele więcej
ślubnych przesądów niż mogłam się spodziewać. Oto kolejna –
mam nadzieję – ostatnia porcja informacji. I na dodatek i na
pocieszenie kilka ślubnych zagranicznych obrzędów.
Buty
ślubne panny młodej powinny stać na parapecie do dnia ślubu -
podobno gwarantuje to pogodę. O
i cała zagadka rozwiązana, nie ma się co przejmować i odmawiać
paciorków za słoneczną pogodę. Wystarczy ślubne buciki umieścić
na parapecie i problem z głowy; idealne 25 stopni Celsjusza
gwarantowane nawet w listopadzie.
Pan
Młody wg. starego zwyczaju powinien prowadzić Pannę Młodą z
lewej strony, aby prawą ręką móc odganiać złe moce, które
chciałyby przeszkodzić w zawarciu związku – i
się wyjaśniło dlaczego pan młody zawsze był po prawej stronie
(ubolewam nad tym,
bo będę stała gorszym profilem do gości weselnych i nie wiem jak
sobie z tym poradzę psychicznie i emocjonalnie.) Teraz
zamiast złych duchów Pan Młody może odganiać nadgorliwe ciotki,
chcące wycisnąć na policzku Młódki soczystego buziaka
okraszonego karmazynową szminką, co zniszczyłoby perfekcyjny
makijaż.
Państwa
młodych na weselu można powitać dwoma kieliszkami z przejrzystym
płynem - w jednym jest woda, a w drugim wódka. Młodzi wybierają
dla siebie kieliszek i muszą go wypić do dna. Ten, komu dostanie
się wódka będzie rządził w małżeństwie – i
tu pojawia się dylemat, bo nie chciałabym trafić na wódkę, bo
nie potrafię wypić naraz jednego kieliszka – wiem, trudno w to
uwierzyć – ale chciałabym w tym małżeństwie jednak rządzić
^^
Czytając
różne fora, często natykam się na pytania innych narzeczonych,
które zastanawiają się, czy w dniu ślubu kupić Panu Młodemu
prezent i co miałoby to być. Ogólnie samo pytanie uważam za
głupie dziwne,
bo po co kupować mu jakiś specjalny prezent? Kojarzy mi się to z
formą zadośćuczynienia – wiecie,
kawaler traci wolność a ukochana w zamian daje mu jakiś prezent.
Co by za bardzo nie rozpaczał, że na jego palcu pojawi się
obrączka. Ale nie o tym teraz. Niektóre z młodych decydują się
wręczyć ukochanym zegarki, natomiast według przesądu nie
należy nigdy prezentować zegarka, ponieważ odlicza on czas do
rozstania.
Zabobony
nie ominęły także kwestii bukietów. O ile dopiero wczoraj
dowiedziałam się, że w pierwszą rocznicę ślubu należy ususzony
bukiet ślubny spalić, aby miłość między małżonkami ciągle
płonęła, o tyle o drugim przesądzie wiedziałam już wcześniej.
Otóż, jeśli w bukiecie
ślubnym znajdą się kalie, to pierwszy umrze mąż. Mi
w ogóle kalie kojarzą się tylko i wyłącznie z pogrzebowym
nastrojem, ale co kto lubi.
O
welonie wspominałam już co nieco w poprzednim poście, jednak teraz
muszę was doinformować. Otóż kobieta, która założy Pannie
Młodej welon na głowę, ukradnie jej także przyszłego męża. Tak
więc moje drogie koleżanki i przyjaciółki – łapy precz od
mojego welonu!
Ah
i welon był niezbędny, aby uchronić Pannę przed złymi duchami,
które krążyły nad jej głową. Jeśli więc zdecydowałyście się
na woalkę albo wianek to może w was wstąpić zły duch; ale
nie martwcie się, mój kolega twierdzi, że przed ołtarzem zawsze
rodzi się demon i nazywa się „żona”.
Jeżeli
będziecie wybierać kiedyś starostę, to pamiętajcie, że musi być
to urodziwy mężczyzna z obrączką na ręku, który jest na tyle
zaradny, żeby zarządzać całym weselem.
Ciekawym
staropolskim zabobonem, który
idealnie będzie pasował do naszej sytuacji, jest
przyniesienie przez Pana Młodego wiadra wody do domu swojej lubej,
jeśli miał tam zamieszkać po ślubie. Niestety nie znalazłam
nigdzie co miałoby to zapewniać, ale może jest to analogia do
sytuacji, gdy Panna Młoda zamieszkuje w domu swojego nowego męża i
w czasie wprowadzki zakrywano rękami otwór w piecu, bo wierzono że
w przeciwnym razie teściowa szybko umrze.
A
jeśli chcecie, żeby wasza świadkowa szybko stanęła na ślubnym
kobiercu to nic prostszego - wystarczy się potknąć przed ołtarzem.
Ha! Będę specjalnie się potykała. Ciekawe co się dzieje w
przypadku, jeśli świadkowa ma już męża? Potykając się
fundujemy jej szybko rozwód?
Co
do zagranicznych przesądów, to mam dla was kilka ciekawostek. W
Irlandii szczęście przynosiło pianie
koguta o poranku
w
dzień ślubu oraz zobaczenie trzech srok. O
ile na moim osiedlu koguta raczej nie uraczę (papuga
się nie liczy?) to
trzy sroki mogę przez okno wypatrzeć, chociaż mi się zawsze sroki
mylą z wronami i będzie kolejny kłopot... Jest tu jakiś
ornitolog, który mógłby do mnie przyjechać za te jedenaście
miesięcy?
W
Polsce przyjęło się, że ślub powinien zacząć się o pełnej
godzinie, zaś w Chinach ceremonię rozpoczynają się w połowie
godzin, na przykład o 13.30. Spowodowane jest to tylko, że po
godzinie "wpół do" wskazówki zegara idą w górę jego
tarczy, a nie w dół, dzięki czemu para młodych rozpoczyna wspólne
życie wraz ze "wzrostem", co ma jej zapewnić
szczęście.
Uważacie, że nasza kościelna przysięga nie zachwyca? Albo twierdzicie, że jest staromodna? Cóż, przeczytajcie jak brzmi przysięga wypowiadana przez Pana Młodego w Tanzanii: "Niech się wykrwawię, niech mnie piorun roztrzaska, niech mnie zeżre krokodyl, niech ogłuchnę i oślepnę, niech stanę się żebrakiem, jeśli oszukam lub opuszczę żonę." Wam też zmiękły nogi od nadmiaru romantyzmu?
Na
koniec zostawiłam wam najlepszy zagraniczny przesąd, który z
pewnością wywoła u was przypływ zazdrości.
W
Mauretanii przyszła żona ma obowiązek jak najwięcej przytyć
przed ślubem. Ha!
Szach mat, diety całego świata!
Tanzania <3 Poszukaj koniecznie więcej światowych ciekawostek, jestem pewna, że wpadniesz na perełki ;>
OdpowiedzUsuńPS. Uwielbiam kalie, kiedyś chciałam kupić babci bukiet czy coś podobnego na jakąś okazję, ale zostałam skutecznie powstrzymana przez mamę, wiadomo czemu ^^
Moja przyjaciółka dostała na weselu od jakiejś ciotki bukiet z kalii :D było dość niezręcznie ^^
UsuńPogrzebię jeszcze w internecie :)
kurcze, to już wiem czemu nie mam męża, panna młoda nie potknęła się ani razu. Za to rozpruł się jej koniec welonu, masz jakieś wytłumaczenie? Czy to znaczy,że wtedy świadkowa nigdy nie wyjdzie za mąż? :)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
A widzisz, masz na kogo zwalić winę ;D Tego to nie wiem, wiem tylko że jeśli welon jest rozpruje to nie wolno go zszywać, bo to przynosi nieszczęście :)
UsuńŚwietny ten post :D To wszystko jeszcze przede mną, do ślubu to mi daleko mentalnie, ale przyznam, że nawet nie wiedziałam o tej wódce i wodzie.
OdpowiedzUsuńWygrywa jednak Tanzania i Mauretania! Ja będę tyć, a Luby będzie mi prawił piękną przysięgę, hehe ^^
Mi się coś o uszy w tym względzie obiło - cóż, będę musiała ćwiczyć picie wódki z kielona :D
UsuńBardzo ciekawe :-) Wielu przesądów nie znałam,
OdpowiedzUsuńale przytyć przed ślubem to bym nigdy nie chciała :-)))
Pozdrawiam :-)
Gdybyś była obywatelką Mauretanii to byś chciała :D
UsuńW Tanzanii wiedzą jak być romantycznym ;D
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się mieć męża z Tanzanii :D
UsuńMi do ślubu jeszcze daleko, ale post świetny. :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo :) ja rok temu nie miałam pojęcia, że ślub będę brała :P
UsuńUffff czyli mój lepszy profil będę prezentować podczas ślubu xD A nawet o tym nie pomyślałam :D
OdpowiedzUsuńA mój właśnie gorszy :( Jak z tym żyć?!
UsuńAle z tym odganianiem przez męża to naprawdę dobry pomysł! Przecież taka ciotka czy inna babka to potrafią być upiorne. Może to nawet je miano na myśli, gdy powstawał przesąd...
OdpowiedzUsuńA możliwe ;) teraz ewoluowały i mają szminki w dziwnych barwach a wtedy szminek nie było :)
UsuńA wiesz, że nie wiedziałam, że to tak z tymi kieliszkami... muszę popytać czy u mnie w okolicy też to jest praktykowane :)
OdpowiedzUsuńU nas to zależy od lokalu i od młodych :) Przynajmniej z tego co wiem :)
UsuńPrzesądów co nie miara. Musisz więc wystrzegać się tych, które mają przynieść rzekome nieszczęście :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy się da przestrzegać wszystkich :)
UsuńSłyszałam o butach... moja siostra wystawiła na parapet a w dzień Jej ślubu padało... :P
OdpowiedzUsuńTo na pewno wyjątek potwierdzający regułę :D
UsuńŚwietny post! To o tych kieliszkach z wodą i z wódką znam od koleżanki z Piły. Tak jest właśnie u nich do dziś. Taka tradycja. O butach na parapecie też słyszałam, choć przed swoim ślubem całkiem o tym zapomniałam. A w Tanzani za to żona może być pewna, że mąż jak zdradzi to złe duchy czyhają ;)
OdpowiedzUsuńI padał u Ciebie deszcz czy nie? :) Bo nie wiem czy stawiać te buty na parapecie ^^
UsuńHahaha, a to ciekawe ;d zabobony <3
OdpowiedzUsuńTa przysięga tam to tak serio? :D Padłam! :D
OdpowiedzUsuńZ tego co wyczytałam to zupełnie serio! :)
UsuńJestem w szoku. :PP
UsuńHaha, też byłam :)
Usuńnic dziwnego. ;p
UsuńJuż Ci szok minął? :)
Usuńniby tak, ale z ciekawości przeczytałam to znowu i mi wróciło :D
UsuńKurcze, chyba musisz przestać czytać to, co napiszę :D
UsuńNo coś Ty. :D taki pozytywny szoczek tylko :D połączony z bananem na twarzy, bo to jednak.. śmieszne trochę. :D
Usuńkurczę, byłam na tylu ślubach i Pan Młody zawsze stał po lewo:P jsks szkoda, że nie biorę ślubu w Mauretanii:P
OdpowiedzUsuńps. dostałam książkę, nie wiem jak Ci się odwdzięczę :D
Też żałuję :D Ale za to po ślubie będziemy mogły sobie przytyć :)
Usuńps- wierzę, że na coś wpadniesz ^^
juz nawet wpadłam:D
UsuńOoo, mów, mów :)
Usuńniespodzianka :)
UsuńOstatnio jak słyszałam, że ktoś ma dla mnie niespodziankę to dostałam pierścionek zaręczynowy :D więc wiesz ^^
UsuńHahaha dobrze że większość tych przesądów już nie jest w użyciu bo byłoby masakrycznie xd
OdpowiedzUsuńByłoby zabawnie :D
UsuńCiekawe te przesądy :D. Na swoim ślubie Panna Młoda powinna mieć też coś niebieskiego, żeby mąż był jej wierny :D. Jeśli to ma pomóc to ja do ślubu ubiorę nawet niebieską suknie :P.
OdpowiedzUsuńwww.bolibrzusie.blogspot.com
A o tym było w poprzednim poście na ten temat :)
UsuńOjej wychodzi na to, że wychodząc za mąż nie miałam pojęcia o 3/4 z tych przesądów! ;) Może to i lepiej? Nie stresowałam się tak bardzo... ;) Pozdrawiam, Kasia
OdpowiedzUsuńOszczędziłaś sobie kilku siwych włosów na głowie :)
UsuńPodoba mi się ten ostatni przesąd najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńMiły taki, nieprawdaż? :)
UsuńIle przesądów.... nawet o niektórych nie miałam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńCiocia Agatka poszerza horyzonty :D
UsuńJa nie wiedziałam o prawie wszystkich przesądach..gdybym wiedziała pewnie do dziś byłabym sama ;)
OdpowiedzUsuńCo Ty :) nie ma co się dać zwariować :)
UsuńDobrze wiedzieć, jak wyglądają kalie XD
OdpowiedzUsuńWłaśnie sprawdziłam i kalie zawsze były dla mnie "białym anturium" xD
Haha, ja miałam zawsze problem z tym, co to jest anturium :D
UsuńUzupełniamy się w takim razie xD
UsuńHaha, zatknij nos przy tym kieliszku, może jakoś ta wódka przejdzie :) Życzę, aby się trafiła :)
OdpowiedzUsuńA nie będzie to dziwnie wyglądać? :D
UsuńW przesądy absolutnie nie wierzę, ale przysięga z Tanzanii skradła moje serce! :D
OdpowiedzUsuńBardzo romantyczna <3
Usuńafrykańskie przesądy najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńogólnie świetnie się czytało, nie miałam pojęcia o niektórych zwyczajach ;)
pomysł z odganianiem nadgorliwych ciotek świetny :D
Aż się boję ich całuśnych ust :D Mam nadzieję, że Łukasz będzie mnie godnie bronił :)
Usuńhahaha! Ja też nie lubię wódki a wolę rządzić, dobrze e to tylko przesąd a nie wyrok
OdpowiedzUsuńTo piąteczka! :)
UsuńRozbrajające te przesądy, a ja myślałam, że coś pożyczonego lub niebieskiego to wydziwianie :P Dobrze, że nie jestem przesądna :)
OdpowiedzUsuńA ja trochę jestem i przynajmniej te podstawowe przesądy okiełznam :)
UsuńJeśli tylko masz ochotę to czemu nie :)
UsuńKalie to na pogrzeb! Z tymi butami na parapecie to bzdura. A z innych przesądów to nie wiem, ale u nas jest ten o pogodzie w dniu ślubu, że ma być ładna, bo to dobrze wróży związkowi.
OdpowiedzUsuńNiektórzy preferują kalie na ślub :D
Usuńło ludu z tymi zabobonami to się nie nadąży :D
OdpowiedzUsuńWidzisz jacy ludzie są pomysłowi? :)
UsuńJest tego sporo:) slyszalam tylko o zegarku :) a te buty od kiedy maja stać na parapecie? :D
OdpowiedzUsuńDzień przed ślubem :)
UsuńJa przed swoim ślubem myślałam, że zwariuję :D nie mogłam się ruszyć tak babcia z mamą za mną biegały nie rób tego, zrób tamto... zwariować można :D ale buty faktycznie pomogły i była piękna pogoda :D cha cha
OdpowiedzUsuńhttp://reading-mylove.blogspot.com
Pilnowały, żeby wszystko dobrze poszło :) długo już po ślubie jesteś ? :)
UsuńPrzysięga z Tanzanii jest świetna. :D Ale może działa odstraszająco przed porzuceniem żony haha? :D
OdpowiedzUsuńA to na pewno :D nikt nie chciałby być pożartym przez krokodyla :D
UsuńNie znałam wyjaśnień np. tego kto po której stronie ma stać. Raczej nie przejmuję się przesądami, ale tak w ramach ciekawostki fajnie się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńMożna się nimi pochwalić przy niedzielnym obiedzie :)
Usuńoh matko :D nawet nie wiedziałam, że są takie przesądy XD
OdpowiedzUsuńTo teraz jesteś już poinformowana :)
Usuńja tam nie wierzę w te przesądy, może dlatego, że brałam cywilny i nic mi nie zepsuło tego dnia! :D
OdpowiedzUsuńI tak ma być! :) O kościelnym nie myślicie? :)
UsuńŚwietny post. O niektórych przesądach jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://roksanafashionist.blogspot.com/
Zapraszam częściej, będę Ci takie ciekawostki serwować :)
UsuńWyprowadzam się do Mauretanii! :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych przesądach - ale można się uśmiać :D To może kupię sobie już buty do ślubu (chociaż nie mam kandydata), postawię na parapecie i będę wietrzyć - pogoda gwarantowana!
Ha, jak za długo poleżą, to będziesz miała na ślubie iście Mauretańską pogodę :D
UsuńNiezwykle ciekawy post - wiele z tych rzeczy nie wiedziałam :D
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
O tym ostatnim przesądzie mówił mi teść. Chciałam Cie powiadomić, że "Ktoś" jest i serduszko bije:) Tak, tak płacz razem ze mną ze szczęścia!
OdpowiedzUsuńOooooo! Powiem Ci, że się nie znamy tak prywatnie a cieszę się, jakby to co najmniej siostrzeniec miał mi się urodzić! :) To teraz o ciebie dbaj i dużo czytaj dla relaksu :*
UsuńA kiedyś znowu czytałam, ale nie było to związane z przesądami ślubnymi, że kobieta powinna stać po prawicy swojego mężczyzny, ale czemu, to już nie pamiętam:)) Z tym prezentem dla Pana Młodego to rzeczywiście dziwne, ale znam pary, które sobie jakieś upominki dawali nawzajem:)
OdpowiedzUsuńJakieś listy to jeszcze rozumiem, bo to romantyczne przynajmniej (przynajmniej dla niej ^^), ale zegarka nie zrozumiem :)
UsuńCiekawe te przesądy, w sumie część można zawsze wypróbować w odpowiedniej chwili, a nuż się sprawdzą. :)
OdpowiedzUsuń:) Czasem i mnie dość znacznego lenia coś pcha do wypoczynku aktywnego.
Pozdrawiam!
Dużo jest takich przesądów, ja w nie nie wierzę, zq bardzo życie utrudniają.
OdpowiedzUsuńJaki ciekawy post!
OdpowiedzUsuńMasz jakieś sposoby na zapewnienie pogody nie tylko w dzień ślubu? :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Dzięki Tobie mam jeszcze lepszy humor! Jak ja lubię czytać o przesądach! Oczywiście ze względu na to jak bardzo mnie śmieszą ;D Chociaż ten drugi przesąd o bukiecie trochę mnie przeraził, jeszcze jakiś nieszczęśnik w to uwierzy... Ciekawe kto wymyślił tę przysięgę Pana Młodego w Tanzanii, brzmi jak jakaś klątwa :D
OdpowiedzUsuńO niektórych przesądach słyszę pierwszy raz ale dobrze, bo niedługo sama wychodzę za mąż :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepelnekoloru.blogspot.com/
Nie wierzę w przesądy i większości z nich nawet nie znałam.
OdpowiedzUsuńKalie w bukiecie mnie najbardziej zdumiały, brzmi jak czarny humor :D
OdpowiedzUsuńZ wódką mam tak samo, nie dziwi nic. :) Ale raz w życiu można się poświęcić - nagroda będzie przednia. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie temat trafiony w 10! ;)
OdpowiedzUsuńksiążkę można o tym napisać:D
OdpowiedzUsuńZ tą wódką i wodą w kieliszku coś jest! :D Przed swoim weselem mój brat umówił się ze swoją żoną, ze to on wypije wódkę, a ona wodę. I tak też miało być. Niestety, albo właśnie stety rodzice przez przypadek odwrotnie postawili kieliszki - i moja bratowa pewna, że to woda łyknęła cały kieliszek na raz, a mój brat wypił wodę - oboje byli mocno zdziwieni - on zastanawiał się czy to taka trefna wódka mu się trafiła, a ona co to za paskudna woda podawana jest w restauracji :D
OdpowiedzUsuńAle jest tych przesądów. O tych z tego posta nie słyszałam wcześniej.
OdpowiedzUsuńTo ja znam jeszcze więcej przesądów ;) jakby co służę pomocą:):) Bardzo lubię te twoje wpisy na różne tematy, ale już związane ze ślubem są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńUświadomiłaś mnie jak niewiele znam ślubnych przesądów :) Ogólnie chyba z czasem coraz mniej się o nich mówi, wspomina :)
OdpowiedzUsuńFajnie mają kobiety w Mauretanii a Polki przed ślubem się namiętnie odchudzają. Ja od męża w prezencie ślubnym dostałam drogi zegarek a ja kupiłam mu perfumy Lacoste. Dzięki bogu jesteśmy już razem prawie 10 lat :)
OdpowiedzUsuńTaa... Ostatni przesąd mnie porządnie rozbawił! Świetny post. :)
OdpowiedzUsuńhaha twierdzenie Twojego kolegi jest... interesujące xd może nawet czasem prawdziwe :D
OdpowiedzUsuńzabobony to zabobony - w przesądy staram się nie wierzyć i jeśli się w nie nie wierzy to się nie spełnią. A co ma się stać to się stanie bez żadnych bajeczek :P taka moja filozofia :)
Czyli obowiązkiem w Mauretanii jest utouczyć przyszłą żonę? hmm.. nice :D
pozdrawiam i zapraszam na rozdawajkę ♥
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
Do ślubu mam jeszcze daleko, choć kawalera upolowanego mam :D Tematyla ślubna jednak od kiedy pamiętam bardzo mnie ciekawiła, a o tych przesądasz to szczerze mówiąc nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńNie zwracałam uwagi na przesądy... Buty schowane miałam w szafie, a ślub brałam w grudniu i szłam do USC bez kurtki :P w samej sukience bo było pięknie, wręcz jak na wiosnę, koło 20 stopni :) Słońce... Przepięknie :) A bałam się, że się wykruszę i porzucę piękną suknie i założę jeansy bo jestem zmarźlakiem :P
OdpowiedzUsuńelazığ
OdpowiedzUsuńbilecik
kilis
sakarya
yozgat
H828
adana evden eve nakliyat
OdpowiedzUsuńafyon evden eve nakliyat
istanbul evden eve nakliyat
burdur evden eve nakliyat
gümüşhane evden eve nakliyat
KQGVRK
235D4
OdpowiedzUsuńGörüntülü Sohbet Parasız
Binance Referans Kodu
Anc Coin Hangi Borsada
Bitcoin Kazma Siteleri
Bitcoin Kazanma
Soundcloud Reposts Hilesi
Instagram Beğeni Hilesi
Kripto Para Üretme
Coin Kazma
2878D
OdpowiedzUsuńlayerzero
sushiswap
zkswap
yearn finance
trezor suite
eigenlayer
pudgy penguins
uwulend finance
pinksale
شركة تسليك مجاري بجدة BYuNrBUc1s
OdpowiedzUsuńشركة صيانة افران بالاحساء 7glGjjS5xE
OdpowiedzUsuń