Kevin przez najbliższy rok nie będzie sam w domu ani sam w Nowym Jorku i w spokoju będzie mógł cieszyć się rodziną w komplecie (chyba, że podli pracownicy Polsatu i innych stacji na nowo każą mu przeżywać jego koszmar w powtórkach.) My przez blisko 365 dni nie weźmiemy do ust karpia i nie zjemy raczej barszczu z uszkami, bo dziwnie tak jeść go bez towarzystwa rzadko widzianego wuja siedzącego na przeciwko. Święta się skończyły i czas wrócić do normalności. Jednak w moim przypadku normalność ta obróciła się o 360 stopni.
Kto by pomyślał, że niektóre z życzeń spełniają się tak szybko i tak niespodziewanie? I kto mógłby przypuszczać, że cała rodzina mogłaby spokojnie bawić się w konspiratorów, bo udawać potrafią jak nikt inny? Rewelacyjnie przetrzymywali mnie na Wigilii, byle dłużej, bylebym później wróciła do domu; moja ciotka nigdy tak długo nie zmywała naczyń jak w tym roku. Ja na ich miejscu wygadałabym się pół godziny po tym, jak solennie obiecałabym nie pisnąć ani słowa. Jak nic, jestem adoptowana. Ale lepiej trafić nie mogłam.
A, wy nie wiecie o czym ja mówię w ogóle. O tym.
Było idealnie, romantycznie i jak z bajki. Sama lepiej bym tego nie zaplanowała, chociaż zawsze uważałam, że w romantycznych porywach jestem mistrzem - nie jestem. I cieszę się, że mogłam się przekonać, że w tym fachu jest ktoś lepszy ode mnie.
Jeszcze nie do końca otrząsnęłam się z szoku i co rano spoglądam z niepokojem na palec czy aby to nie był sen. Bo, oprócz mnie, wszystko było jak we śnie - tylko, że ja w nich zawsze zachowywałam się dystyngowanie, elegancko, z klasą i jak w filmach a jak przyszło co do czego to zachowałam się jak... cóż, ja.
Jeszcze nie do końca otrząsnęłam się z szoku i co rano spoglądam z niepokojem na palec czy aby to nie był sen. Bo, oprócz mnie, wszystko było jak we śnie - tylko, że ja w nich zawsze zachowywałam się dystyngowanie, elegancko, z klasą i jak w filmach a jak przyszło co do czego to zachowałam się jak... cóż, ja.
Jako narzeczona czuję się wspaniale. I chyba nigdy nie byłam tak szczęśliwa.
Mam zdecydowanie najlepszego narzeczonego na świecie!
Mam zdecydowanie najlepszego narzeczonego na świecie!
A nie mówiłam, że warto skoczyć?
Serdecznie gratuluję i cieszę się razem z Tobą :) To musiała być cudowna chwila, jak scena z najpiękniejszego rmansu - Twojego romansu :)
OdpowiedzUsuńA była, była, chociaż przez szok nie za bardzo pamiętam :)
UsuńGratuluję z całego serca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńtoż to wspaniała wiadomość! gratuluję Ci z całego serca i czekam na maila ze szczegółowym opisem tych idealnych, romantycznych, bajkowych oświadczyn :D
OdpowiedzUsuńA żebyś wiedziała, że Ci napiszę :D
Usuńczekam, czekam :D
UsuńSerdecznie Ci gratuluję! W święta minęła moja rocznica zaręczyn, a ślub już w czerwcu :)
OdpowiedzUsuńO widzisz :) słyszałam, że czas zaręczyn mija niesamowicie szybko :)
UsuńPs.
UsuńA ja spamuję i serdecznie zapraszam Cię do akcji "Wędrująca książka", którą organizuję. Więcej szczegółów w linku: http://www.recenzjapisanaemocjami.pl/2015/12/wedrujaca-ksiazka.html
Serdecznie pozdrawiam i życzę cudownego Nowego Roku!!
Gratuluję:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje :) tych co mówią, że taka zmiana na nic nie wpływa to powinno się wieszać ;) jako narzeczona każda czuje się lepiej. P. S. Pierścionek śliczny :)
OdpowiedzUsuńTaki, jaki sobie wymarzyłam :) a może nawet i piękniejszy :)
UsuńZ całego serca gratulacje! :-)
OdpowiedzUsuńWOW! Gratulacje! Już wyobrażamy sobie te romantyczne chwile! Brawo i dużo szczęścia życzymy :***
OdpowiedzUsuńserdecznie gratuluję! I szczerze powiedziawszy, aż poczułam ukłucie zazdrości.. Bo w końcu która dziewczyna nie marzy o czymś tak cudownym? ;)
OdpowiedzUsuńChyba większość... :) Ale i na Ciebie przyjdzie czas :)
Usuń"normalność ta obróciła się o 360 stopni." czyli się w ogóle nie obróciła? :D
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
Czyli niby jest jak było, ale inaczej :D
UsuńNo nie wierzę! Ty też! Moja ciocia, moja znajoma i Ty! Świąteczne zaręczyny ojeeej <3 to Twoje życie zmieniło się o 180 stopni, kompletnie i całkowicie, ale romantyyyyycznie! Gratulacje! :*
OdpowiedzUsuńDość długo nie było mnie w książkowej blogosferze, ale jestem i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku! Zapraszam też na mojego bloga i nową recenzję :)
www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com
Buziaki,
Zuzia
Szał na zaręczyny :D
UsuńAle cudowna wiadomość, to niesamowite! Gratulacje <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :**
UsuńGratuluję!!!!
OdpowiedzUsuńBrawo! Narzeczeństwo to piękny okres!
OdpowiedzUsuńMałżeństwo też może być piękne, ale zazwyczaj trzeba sie już bardziej napracować, a w narzeczeństwie działa jeszcze euforia i jest cudownie. Gratuluję i życzę samych dobrych chwil na waszej wspólnej drodze :-)
UsuńTo piękna wiadomość :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję i cieszę się, że skoczyłaś! ;)
P.S.: Tak, czytałam tamten post i wzięłam go sobie do serca bardziej niż myślisz ;) Dziękuję!
Oby wyszło Ci to na dobre! :)
UsuńGratuluje, u mnie też zaręczyny w Wigilię <3
OdpowiedzUsuńNajlepsze :)
UsuńMożesz nie wierzyć, ale jak zobaczyłam nagłówek to wiedziałam, że będę Ci gratulować :-) A więc gratuluję :-) Bycie narzeczoną jest cudowne :-)
OdpowiedzUsuńA trochę myślałam nad jakimś przewrotnym tytułem nagłówka :D
UsuńW takim razie moje podejrzenia okazały się słuszne :) Jeszcze raz serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńJasnowidząca :)
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluję!! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Tak, zdecydowanie warto skoczyć... Serdecznie Ci gratuluję!Od razu przypomniały mi się moje zaręczyny, Jak sobie o tym pomyślę, że przechodzą mnie ciarki ;)
OdpowiedzUsuńTo powinno być nagrywane, żeby móc to oglądać :D
Usuńojej, brawo usidliłaś anioła :D Albo w sumie On Ciebie! Brawo <3
OdpowiedzUsuńUsidliliśmy siebie nawzajem, o!
UsuńGratuluję! Gdy mi się oświadczył narzeczony też niedowidziałam i zerkałam na palec :)
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia i rychłego wesela życzę :)
Nie ma się co spieszyć, powolutku :)
UsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratulację!
OdpowiedzUsuńCzyli na początku to ja się wpraszam na wesele! :D
Miejsce będziesz miała przygotowane!
Usuńpiękny pierścień mocy:D
OdpowiedzUsuńMogę w końcu rządzić światem :)
UsuńO matulo!
OdpowiedzUsuńChyba nie można było sobie wymarzyć piękniejszego prezentu na całe życie! Gratuluję kochana! :D
Trzymam za Waszą miłość kciuki i czekam teraz na zdjęcie obrączki ;)
No jakby do pierścionka dorzucił susła to już by była pełnia szczęścia :D
UsuńGratulacje <3 cieszę się, że Twoje marzenie się spełniło, dużo szczęcia :*
OdpowiedzUsuńGratuluję, to rzeczywiście te święta będą dla Ciebie niezapomniane :D
OdpowiedzUsuńO rany :D!
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje! Naprawdę cudowny prezent ^^. Życzę szczęścia :D!
Pierścionek jest przepiękny *.*.
I rozmiar idealny!
UsuńGratulację kochana :-) no powiem tak - fiu fiu :-) życzę szczęścia i dużo dużo miłości :-)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje, dużo szczęścia:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Gratuluję i uściskuje już po świątecznie - równie serdecznie!
OdpowiedzUsuń:) szczęśliwi ci co szczęściem się cieszyć potrafią, więc i mnie się uśmiech maluje, taki radosny że fajnie jest i pięknie jest.
Bardzo ładnie to napisałaś :)
UsuńGratuluję, szczęścia i radości, choć chyba więcej niż teraz Cię rozpiera, już nie zniesiesz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
PS. Obrót raczej o 180 stopni(360 wracasz do tego samego punktu), przepraszam, umysł matematyka. :)
Ależ to miało być o 360, bo niby nic się nie zmieniło a jednak coś :D
UsuńPiękny :) Gratuluję i szoku też gratuluję, bo to najfajniesze być tak wspniale zaskoczoną :)
OdpowiedzUsuńwow! gratuluję! piękny pierścionek!!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę Ci wiele szczęścia i spełnienia marzeń. Śliczny pierścionek :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńNo piękny! Gratuluję z całego serducha <3 :)))
OdpowiedzUsuńO jak cudownie !!!!! ale bajeczna niespodzianka ! Gratuluję kochana z całego serca <3 :):):)
OdpowiedzUsuńgratuluję!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie 30 grudnia minie właśnie rok od zaręczyn. Też nie wiedziałam, też było pięknie i romantycznie, i też o tym marzyłam i tak szybko się te marzenie spełniło. :)
Gratuluję! :))
OdpowiedzUsuńAaa AAAA AAAA aaaa AAAA aaa!!!! A ja dopiero co Ci miłość wyznałam :D No nieee, jakże to tak, dziwnie mi ;) A poważnie, Bożee, GRATULACJE!! No i jak romantycznie to już całkiem! Ojej, ojej, no super, wspaniale. No i kurcze, no Jestę narzeczonę! :D Nie pogadasz :D
OdpowiedzUsuńMożesz nadal mnie kochać, narzeczonemu to nie będzie przeszkadzać :D No jestę!
UsuńCiekawa jestem w takim razie jak on to wszystko wymyślił :) Pierścionek bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
A kto go tam wie :) to cwana bestyja i dlatego dobrze mi z nim będzie w życiu :D
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńTo i ja dołączam się do serdecznych gratulacji :) Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! To wspaniałą nowina. Niech się Wam szczęści i niech miłość kwitnie!
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla rodzinki. :)
Piękne zakończenie Świąt - gratuluję :) Teraz się zacznie z przygotowaniami :P Buziaczki kochana:*
OdpowiedzUsuńNie ma to jak w tak cudowny sposób zakończyć święta :) Z całego serduszka Ci gratuluję! :* Życzę Wam szczęścia ^^ A ja właśnie wczoraj dodałam post z sukniami ślubnymi, niebawem Ci się przyda ^^ Dużo miłości Wam życzę!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku i Udanego Sylwestra! ^.^
Pozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Gratuluję :))
OdpowiedzUsuńNic tylko gratulować :)
OdpowiedzUsuńKochana serdecznie Wam gratuluję i już teraz życzę powodzenia w przygotowaniach do ślubu. To bardzo intensywny, ale piękny okres :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę szczęścia :):*
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję! To faktycznie niebagatelna zmiana :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Na pewno przynosi ci to wiele szczęścia! ;)
OdpowiedzUsuńCudowne wieści! Gastrulacje!
OdpowiedzUsuńPiękny pierścionek. :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuń