Jak to na słodkich początkach
związku bywa, wybrałam się na randkę do kina. Film
wcale do romantycznych nie należał i bardzo dobrze, bo bawiłam się
na nim świetnie.
Zacznijmy od początku, czyli od
filmowej zapowiedzi, która mnie zniechęciła, przeraziła i
odrzuciła od tego filmu tak daleko, jak tylko się da a to dlatego,
że akcja całego filmu, trwającego chyba dwie godziny dzieje się
na pustyni. Calutka. Naprawdę. Pustynia i samochody – to
zapamiętałam ze zwiastunu i z tym obrazem w głowie zasiadłam w
kinie....
… a potem się zaczęło.
W utopijnym
świecie, gdzie brak jest wody pitnej, jedzenia i poczucia
jakiegokolwiek bezpieczeństwa żyje sobie Max – nasz główny
bohater, nękany wizjami małej dziewczynki, której kiedyś nie
zdołał uratować. Max od pierwszych scen kreuje się na brutala, bo
już po kilku sekundach pobytu na wielkim ekranie zjada biedną
dwugłową jaszczurkę. Karma jest jednak sprawiedliwa i za ten mord
na biednym, zniekształconym genetycznie zwierzątku, Max zostaje
chwilę później porwany przez grupę bladolicych pół-żyjących,
którzy służą Wiecznemu Joe'owi, uwspółcześnionej i bardziej
szalonej wersji Lorda Vadera.
Wieczny Joe. |
Wieczny Joe ma monopol na pitną wodę,
armię pół-żyjących, (którym wtłukł do głowy, że za jego
pośrednictwem dostaną się po śmierci do Valhalli) i tym sposobem
jest głównym szefem całej pustyni.
Nasz mięsożerny przyjaciel Max zostaje dawcą
krwi dla jednego ze sług Wiecznego i akurat wtedy kiedy on wisi
głową w dół i przetacza się jego drogocenną krew, Cesarzowa
Furiosa - w tej roli niesamowita i śliczna jak zawsze Charlize
Theron- wykrada żony Wiecznego (które wcale żonami być nie
chciały. Rozumiecie, Wieczny nie był w ich typie) i razem z nimi
ucieka przez pustynię.
Która z was wyglądałaby lepiej w tej stylizacji niech pierwsza rzuci kamieniem. |
I wtedy zaczyna się akcja. Wieczny czy
nie, Joe to tylko mężczyzna i zachował się jak każdy facet,
któremu się odebrało zabawkę – a w tym wypadku pięć zabawek,
w tym niektóre brzemienne – zaczął tupać nogami i z całą
swoją armią dziwacznych samochodów i pół-żyjących wyruszył w
pościg za Furiosą.
Niekiedy w filmach źli ludzie skradają
się w ciemnościach, żeby zabić tych dobrych, prawda? Cóż, tutaj
ci źli zaznaczali całym swoim jestestwem to, że gonią biedną
Furiosę – były okrzyki, były bębny, kolorowe race i w końcu
było to, przy czym to zdjęcie ->
– jest szczytem wyrazu
artystycznego i dobrego smaku. Tak, tak, dobrze widzicie; kiedy ci źli jadą na akcję to biorą ze sobą gitarzystę, który gra przez całą drogę a i w dodatku czasami strzela ogniem z końca gitary. Szał na pokładzie, takie bijatyki to mają całkiem inny wymiar duchowy, metafizyczny, emocjonalny...
„Mad Max” jest tak reklamowany, że
przemawia głównie do facetów. Ale kochane! To jest film dla kobiet
i o kobietach. Furiosa i pięć żon Wiecznego były głównymi
postaciami filmu a tytułowy Max (zabójca jaszczurek, nie
zapominajmy) wypadał przy nich blado i mizernie. Walczyły,
strzelały, rzucały się na przesterydowanych mięśniaków,
prowadziły kilkutonowe ciężarówki a wszystko to bez śladu
zadyszki.
I naprawdę nie zwracajcie uwagi na moją ironię wybrzmiewającą z każdego zdania, bo mi po prostu głupio, że film na który tak psioczyłam mi się spodobał . Film jest kapitalny i można się od niego wczuć już od samego początku. Nie sposób się na nim nudzić, bo akcja gna ciągle do przodu i z czasem aż trudno uwierzyć w to, że wszystko dzieje się na jałowej i pustej pustyni. A pod koniec filmu i mój ulubiony absurdalny gitarzysta miał swoje pięć minut, w których mógł zabłysnąć czymś innym niż umiejętnością grania w czasie pościgu.
Jest to jeden z lepszych filmów akcji, który przypadnie
do gustu płci pięknej, obiecuję!
A jeśli którejś z Was się
film nie spodoba, to obiecuję, że zjem jaszczurkę. Jednogłową.
a mi zwiastun przypadł do gustu i na pewno wybiorę się na film do kina :)
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz :)
UsuńNo to ja chyba też :D
UsuńNaprawdę jeden z lepszych? To muszę koniecznie sama sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńA musisz :) najwyżej będę żarła jaszczurki :D
UsuńByłam negatywnie nastawiona do tego filmu i w zasadzie nie miałam jakiejś specjalnej chęci na obejrzenie go po spojrzeniu na zwiastuny, ale po tej recenzji chyba zmienię zdanie :D
OdpowiedzUsuńYeah! Pierwsza przekonana :)
UsuńZapewne usnęłabym na takim filmie bo zupełnie nie potrafią przyciągnąć mojej uwagi. Za dużo się dzieje i to rzeczy niemożliwych :D
OdpowiedzUsuńOj, kochana, nie usnęłabyś, nie ma opcji :)
UsuńNie, naprawdę mimo że tak wiele osób przekonałaś, mnie się chyba nie uda :D
UsuńNie lubię takich filmów, choć to dziwne bom fanką Doktora Who, a tam dzieją się takie cuda, że nic mnie nie zdziwi;)
OdpowiedzUsuńNawet facet z gitarą strzelającą ogniem? :)
Usuńjakoś nie jestem fanką tych filmów :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie za komentarz ♥
LIFE PLAN BY KLAUDIA
Same pozytywy czytam na temat tego filmu ale dalej nie wierzę, że mógłby mi się spodobać. ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :P najwyżej skonsumuję jaszczurkę :)
UsuńChętnie bym obejrzała :)
OdpowiedzUsuńI taka postawa mi się podoba ;)
UsuńSmacznego. :P
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie widziałam i nie ciągnie mnie, ale mąż na pewno będzie chciał zobaczyć, więc się nie wykręcę od seansu. :D
Oj to nie wiadomo czy będziesz po co mi miała życzyć smacznego ;D daj znać potem jak Ci się film podobał :)
UsuńPo trailerze byłam zniechęcona, czyli tak jak Ty, nie spodobała mi się jazda po pustyni, ale teraz z chęcią bym obejrzała. ;) Szczególnie, jeśli to film dla kobiet :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To już do kina pędź :)
UsuńWidziałam zwiastun rok temu i mnie zniechęcił. Film wydał mi się obrzydliwy, ale skoro piszesz, że fajny to czemu nie. Postaram się obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńA bo to właśnie zwiastun w taki błąd wprowadza :)
UsuńNo to musisz zjeść tą jaszczurkę. Byłam na nim ze znajomymi i wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że to najgorszy film na jakim byliśmy od lat. Choć jako komedia sprawdzał się znakomicie- gitarzysta ubawił mnie do łez, a baba zjeżdżająca na linie gołą cip** wywołała salwy śmiechu :P
OdpowiedzUsuńKurczę, będę jak wredny jaszczurożerny Max :D
UsuńMój mąż poszedł z kumplami do kina, bo ja właśnie tak jak ty przeraziłam się tym zwiastunem. A mój mąż był zachwycony i troszkę teraz żałuję ... :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, czasami (ale tylko czasami!) trzeba męża słuchać :)
Usuńo matko, jaki film :D
OdpowiedzUsuńaż mnie zaciekawiłaś, mimo że za takim gatunkiem nie jestem ;)
I prawidłowo, trzeba czasami pooglądać coś innego :)
UsuńTakie filmy to niestety nie moja bajka. Ale cieszę się, że dobrze się bawiłaś :-)
OdpowiedzUsuńBardzo miła randka ^^
Usuńłe jakoś tak Leona do tego nie ciągnie;p
OdpowiedzUsuńLeonie, właśnie Tobie to najbardziej przypadnie do gustu! :)
UsuńLeon teraz czyta romansidło vel sagę o ludziach lodu i jest poza tym światem xd
UsuńWłaśnie skupiam się na zmuszeniu chłopaka, aby to ze mną obejrzał po Twojej recenzji ^^
OdpowiedzUsuńHaha i zmusiłaś? :D
UsuńJoe wygląda dość...sympatycznie ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Taki przyjemniaczek :)
UsuńJa właśnie miałam na to iść do kina z chłopakiem ale w końcu nie poszliśmy poczekam aż będzie na zalukaj.pl i se obejrzymy.
OdpowiedzUsuńA to już pewnie niedługo :)
UsuńNa pewno go obejrzę!
OdpowiedzUsuńA ja raczej się n ie skuszę. Nie przepadam za takim kinem ;) Ale co kto woli...
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za tego typu filmami, ale może się wybiorę. Fajnie obejrzeć co innego :)
UsuńMstrzal, Twoje podejście mi się podoba :P
UsuńSama nie wiem.. Akcja na pustyni?
OdpowiedzUsuńOryginalnie :P
UsuńJakoś nie jestem przekonana do tego filmu. Mel Gibson był taki słodki, jako Max. Chociaż trochę kusi Charlize...
OdpowiedzUsuńNie oglądałam Mela jako Maxa :) Charlize jak zwykle dala czadu :)
UsuńByłam na Mad-Maxie i bardzo mi się podobał. Ten motyw z gitararzzystą jest moim zdaniem najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńHaha, wojny wyglądałby by inaczej gdyby taki człowieczek sobie stał i grał :D
UsuńWierzę Ci, że ten film jest też dla kobiet i o kobietach - a jednak ja wolę inne klimaty filmowe ;)
OdpowiedzUsuńoglądałam zwiastun, kilka fragmentów filmu dostępnych na YT i kurczę, nie obejrzę tego filmu, choćby mnie żywym ogniem mieli przypiekać.
OdpowiedzUsuńa myślałem, że film typowo dla facetów, zaproponuję Natalii może zgodzi się ze mną go obejrzeć
OdpowiedzUsuńJa co prawda nie jestem jakąś filmofanką i nie śledzę ani nowości, ani nic, ale... po tym zwiastunie nabrałam ochoty, żeby się z nim zapoznać! :D
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zostałam filmofanką :D
UsuńMusi być ciekawy! :D Zwiastun wcale nie taki zły. :D
OdpowiedzUsuńTo jak zwiastun nie był zły to sam film Cię oczaruje :D
UsuńOj:D uważaj z tymi deklaracjami - ryzykowne, bo przybyłam, zakotwiczylam i bede oglądać :)))))
OdpowiedzUsuńNajwyżej jaszczur straci życie :D
UsuńWpisuję na moją listę :) Taka pozytywna recenzja:)
OdpowiedzUsuńdzięki :P
UsuńByłam, widziałam, zachwyciłam się < 3
OdpowiedzUsuńhttp://books-world-come-in.blogspot.com/
I jedna mnie rozumie :**
UsuńGreat post. Thanks for visiting my blog, dear. Keep in touch, pls. Big kiss
OdpowiedzUsuńhttp://mylovelyfashionbih.blogspot.com/
Nie wiedziałam, że jest tak dobry film :D
OdpowiedzUsuńPo zwiastunie nie spodziewałabym się po nim za wiele, ale jak widać nie oddaje on wszystkiego :))
Zwiastun psuje całe widowisko :P
UsuńZdecydowanie dobre kino! Głupia opinia, że kobiety to tylko dramaty albo komedie romantyczne oglądają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Ja teraz zasiadam do "Raportu mniejszości" :D
Usuńwyrzuty sumienia są czymś okropnym
OdpowiedzUsuńChętnie bym obejrzała!
OdpowiedzUsuńJa chcę obejrzeć dla Charlize:)
OdpowiedzUsuńMój chłopak bardzo chciał iść, ale mnie zwiastun zniechęcił, ale teraz wiem, ze muszę go zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Jestem wielką fanką serii filmów o Mad Maxie i na pewno wybiorę się go obejrzeć ( zwłaszcza po Twojej recenzji). Choć odstrasza mnie brak Mela Gibsona (ale tylko troszkę:))
OdpowiedzUsuńOglądamy filmy w internecie i często reklama tego filmu nam "wyskakuje". Mimo, że nie jesteśmy fankami takiego kina to w końcu nas przekonają :P
OdpowiedzUsuńKurczekurczekurcze jak ja żałuję, że nie wybrałam się na to do kin, a planowałam, ale stwierdziłam, że mi się po prosu nie chcę, a teraz oglądając te wszystkie zwiastuny serce mi się kruszy :( świetny post!
OdpowiedzUsuńhttp://larysa-de-villiers.blogspot.com [klik]
Na pewno się na niego wybiorę do kina, widziałam zwiastun i ciekawy :)
OdpowiedzUsuńFilm wydaje się być świetny, muszę go obejrzeć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
Zachęciłaś mnie, moje klimaty na pewno :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie uświadomiłaś mi, że nigdy nie ogladam zwiastunów filmów ;P A filmy akcji nawet lubię :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym obejrzała!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs do wygrania 120$ do wykorzystania w Sheinside!
http://jtere.blogspot.com/
Mi również zwiastun nie przypadł do gustu, ale po przeczytaniu tego posta chyba się skusze i oglądnę :D
OdpowiedzUsuńhttp://nastriala.blogspot.com/
Heh, mnie stare części Mad Maxa nie przekonały. Ten aktor podobnie wygląda do Butlera.
OdpowiedzUsuńMoże obejrzę :D
OdpowiedzUsuńNie przemawia to do mnie.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że podbny film już widziałam. Też nie było wody itd.
OdpowiedzUsuńpanialeksandria.blogspot.com
Chyba jednak - wybacz - nie zaryzykuje. No nie lubie takich klimatów, no...
OdpowiedzUsuńZobaczyłam zwiastun i wygląda nudno, ale sądzę że też tak go na początku odebrałaś, więc może jest dla tego filmu szansa. Z mojej strony oczywiście. :)
OdpowiedzUsuńFilm z gatunku, który lubię, więc mam nadzieję, że o nim nie zapomnę :)
Zapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
ogladałam go nie raz, zresztą lubię Mela Gibsona
OdpowiedzUsuńTo nie ta część :) to nowa :) Bez Mela
UsuńNie przepadam za kinem akcji, ale skoro to nie jest taki typowo męski film, to może się skuszę, po samym zwiastunie też bym chyba nie obejrzała, ale po takiej recenzji, kto wie :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
Brr - przerażający Wieczny Joe. Ja jednak wolę coś bardziej w romantycznym stylu.
OdpowiedzUsuńWieczny Joe był bardzo romantyczny :D
Usuńświetny post, byle tylko mieć wolny czas! ;)
OdpowiedzUsuńwww.honestallthetime.blogspot.com
W takim filmie pewnie ciągle się coś dzieje, nie oglądałam ale jestem naprawdę go ciekawa
OdpowiedzUsuńoo to muszę go obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam
unnormall.blogspot.com
Dobrze, że do Ciebie weszłam, bo w środę mam zamiar wybrać się do kina. Wybiorę Mad Maxa, jeśli będą u mnie emitować.
OdpowiedzUsuńIdealny film na randkę :)
OdpowiedzUsuńA żebyś wiedziała, że tak :) moja była idealna :)
UsuńTakie filmy jakoś z reguły mnie nie kręcą ale dzięki Tobie go obejrzę. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :
http://meandmy-woorld.blogspot.com/
no zachęciłaś mnie bardzo!
OdpowiedzUsuńnamówiłaś mnie :) w razie czego wrócę z reklamacją :)
OdpowiedzUsuńMnie też zwiastun raczej nie zachęcił, ale mąż namawia tak mocno i tyle pojawiło się pozytywnych recenzji, że chyba ulegnę ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny film. Po prostu rewelacja. Po mieszanych uczuciach na Avengersach, którzy mimo iż byli spoko, to oczekiwałem tutaj dużo więcej. Jednak na madmaxie się nie zawiodłem, ba obraz wykroczył nawet poza moje oczekiwania. Gorąco zachęcam do oglądania filmu w 3D, super przeżycie.
OdpowiedzUsuń