"Myślę, że brak zmiany jest trochę jak umieranie."
W nowej szkole Jam trafia na specjalne zajęcia z języka angielskiego, prowadzone przez dystyngowaną i starszą panią, która co roku sama wskazywała "wybrańców", których chciałaby uczyć. Jej zajęcia były owiane w szkole legendą a wszyscy, którzy je ukończyli niedługo po nich opuścili Wooden Barn i powrócili do normalnego życia. Razem z Jam w nowym roku na te zajęcia trafiła Sierra, Marc, Griffin i Casey a każde z nich przeżyło całkiem inny rodzaj traumy, po której się załamali psychicznie. Pani Q. (jak ją z czasem zaczęli nazywać) wręczyła każdemu z nich pamiętnik i poleciła, by zapisali w nim swoją historię. Z początku niechętni rzucili je w kąt, jednak gdy zaczęli ich faktycznie używać zauważyli, że dzieje się z nimi coś, czego się nie da logicznie wytłumaczyć... Za sprawą pamiętników, na kilka chwil przenosili się do czasów, gdy wszystko było jak dawniej, "sprzed traumy". Nie robili wtedy niczego nadzwyczajnego, po prostu przez chwilę znowu żyli swoim dawnym życiem, które nagle okazało się być takie szczęśliwe i beztroskie. Koniec semestru oznaczał jednak pożegnanie się z pamiętnikami i z ułudą jakie wytwarzały - jak Jam i pozostali sobie z tym poradzą? Cóż, żeby się tego dowiedzieć, to musicie sięgnąć po książkę.
"Każdy ma coś do powiedzenia. Ale nie każdy znajduje w sobie siłę, by powiedzieć to na głos."
Powieść napisana przez Meg Wolitzer z pewnością skierowana jest do młodych, wrażliwych osób, które dopiero stają przed dorosłością i nie zawsze wiedzą jak sobie poradzić z tą odpowiedzialnością, która jej towarzyszy. Autorka pisze prostym, przystępnym językiem i świetnie opisuje emocje, które towarzyszą naszym głównym bohaterom. I mimo, że (teoretycznie) dorosła już jestem od kilku lat, to odnalazłam się w tej książce i wiele się z niej nauczyłam; między innymi tego, że niekiedy od współczucia lepsze jest odwrócenie czyjejś uwagi od problemów i zmartwień i pokazanie, że pomimo straty, nadal istnieje coś takiego jak śmiech i zabawa. Tego, że czasami wystarczy wyciągnąć do kogoś dłoń i poczekać aż będzie gotowy sam ją chwycić i dać sobie pomóc, bo z niektórymi demonami należy walczyć w samotności. I także tego, że - jakby okrutnie to nie zabrzmiało - niekiedy łatwiej jest kogoś nam pochować niż stracić i wiedzieć, że ta osoba najprościej w świecie nas nie chce, że wybrała życie bez nas.
"Ból czasami przypomina niekończącą się wstążkę. Ciągniesz i ciągniesz ją ku sobie, i trudno ci uwierzyć, że na końcu coś jest. Coś więcej niż tylko ponowny ból."
Ogólnie cała książka jest przyjemną, mądrą i ciepłą lekturą i nie waham się jej wam polecić; wierzę, że spędzicie przy niej miło czas i że jeśli - nie daj Boże - stracicie w jakikolwiek sposób kogoś ważnego, to ta książka chociaż trochę ukoi ból. I pamiętajcie, że trzeba wierzyć w głupie i patetyczne "czas goi rany", bo niekiedy nie pozostaje nam nic innego.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję pani Marcie z wydawnictwa
PS Przypominam także o konkursie, w którym możecie wygrać tą książkę - KLIK
Może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJeśli mi się nawinie pod rękę ,przeczytam :)
OdpowiedzUsuńoj tak, jako nastolatka przejmowałam się wszystkim bardziej, a dziś na podobne sytuacje nawet nie zwracam uwagi, większość spływa po mnie jak po kaczce ;)
OdpowiedzUsuńczytałam o tej książce ostatnio na portalu Lubimy Czytać :)
Miałam podobnie, z czasem wyluzowałam :)
UsuńTeż się przejmowałam ;) Matko, jak ja przeżywałam niektóre sprawy, to aż wstyd pomyśleć :)
UsuńMam w planach ;)
OdpowiedzUsuńJako, że książka bardzo mnie intryguje to muszę koniecznie wziąć udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńMusisz, musisz ;P inaczej będę rozczarowana :)
UsuńWydaje się być naprawdę warta przeczytania. Ciekawa fabuła, więc może w najbliższym czasie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
Nie pożałujesz :)
UsuńChyba się skuszę :]
OdpowiedzUsuńKochana kiedy ty te wszystkie książki czytasz ? Ja ostatnio czytam tylko wieczorem i to jakąś godzinkę bo zasypiam :-) bardzo fajna propozycja :-) tylko kiedy ja to przeczytam - wiem kiedy będę na emeryturze :-)
OdpowiedzUsuńCzytam w pociągu, na uczelni, podczytuję przy gotowaniu, w kąpieli :) - słowem- wszędzie gdzie się da :)
UsuńBardzo pięknie to napisałaś:) Ale to prawda, że czas goi rany, tylko trudno to zrozumieć podczas trudnych chwil :)
OdpowiedzUsuńŁatwo powiedzieć, gdy wszystko jest dobrze, wiem :)
UsuńA już nie sądziłam, że znajdę jakąś książkę, która wypełni przypadnie mi do gustu tematyką! Wezmę udział w konkursie, chociaż szczerzę wątpię w to, że wygram, więc dopisuję ją do książek które chcę przeczytać i będę się rozglądać za nią w księgarniach. Dziękuję, że o niej napisałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://lazurytoweniebo.blogspot.com/
Trzeba wierzyć we własne siły przecież :P
UsuńWow, książka świetna. Zajrzałam również do konkursu, ale w roli adwokata chyba się nie czuję. :D Chociaż jest jeszcze trochę czasu, więc może w chwili nudy coś twórczego mi się nasunie na myśl. ;)
OdpowiedzUsuńOj i nigdy nie przestaniemy Cię kochać ! :D
Jeeej! Ulżyło mi, bo i ja Was kocham :D
UsuńTa książka od samego początku mnie intrygowała i mam ogromną nadzieję, że uda mi się ją kiedyś przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :P
Usuńpodumam czy bym ja capnęła do czytania:)
OdpowiedzUsuńDumaj Leonku :P
Usuńna razie to się głównie drapię po komarzyskach kurczę;p
UsuńPewnie warto byłoby przeczytać.
OdpowiedzUsuńMyślę,że by mnie zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuńWartościowa lektura:)
OdpowiedzUsuńTeż tak przypuszczam, choć nadal nie czytałam :)
UsuńSądzę, że nie tylko osoby, które kogoś straciły mogłyby tę książkę przeczytać ;) Osoby zagubione, smutne, zbyt wrażliwe - książka pewnie podniosłaby je na duchu ;)
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać tą książkę! *o*
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie! Potem daj znać czy Ci smakowały :)
zaserduszkoławam ten post u siebie w przeglądarce, w wakacje musze zaopatrzyc się w tą książke :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco! ♥
Fajna książka i mądre cytaty.
OdpowiedzUsuńNarobisz smaka na książkę, a potem liczysz, że ktoś łatwo pogodzi się z przegraną w konkursie. ;( Tak miałam ostatnio, no trudno. Bardzo podoba mi się zamysł na powieść, nie spotkałam się z pomysłem klasy dla wybrańców, do tego z problemami. Okładka jest świetna, niezwykle oryginalna, a wkraczanie w dorosłość to idealny temat dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pierwszy raz słyszę;)
OdpowiedzUsuńNiedługo czasu to zapiszę cały zeszyt pozycjami od Ciebie :D
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się cytaty, a samą książkę bardzo chciałabym przeczytać :))
OdpowiedzUsuńJeśli gdzieś kiedyś uda mi się wypatrzeć to na pewno nie zrezygnuję i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
muszę sprawdzić, czy jest u mnie w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńwww.honestallthetime.blogspot.com
O matko, brzmi banalnie, a jednak ma coś w sobie co sprawia, że chce się to przeczytać i samemu przekonać, na pewno daje wiele do myślenia :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
Jest w tej książce coś takiego, co mnie do niej ciągnie, dlatego rozejrzę się za tą pozycją i przeczytam.
OdpowiedzUsuńJuż niedługo urlop. to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPuk, puk, wpadłam z rewizytą :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ktoś tu ratuje statystyki odnośnie polskiego czytelnictwa :)
Znajdę u Ciebie jakieś książki francuski autorów?
Może jakiś podział na kategorie według krajów, żeby móc się szybciej odnaleźć ? :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńMnie tez nie działa gadżet obserwatorzy, ale tylko gdy używam Firefoxa. Pod Chrome jest wszystko ok, spróbuj - może u Ciebie też to rozwiąże problem.
OdpowiedzUsuńPropozycja nie w moim guście , ale i tak mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuń_______________________
Zapraszam na mojego bloga - klik!
Wpadam z rewizytą :) Ciekawie tu u Ciebie i bardzo zainteresowała mnie ta pozycja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dolacomiwduszygra.blogspot.com
Czyżby nowa powieść z nurtu New Adult? :) Bardzo dużo powstaje teraz książek o nastolatkach, którzy borykają się ze śmiercią, chorobą i pustką. Może i na "Pod kloszem" się skuszę...
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPragnę tej książki <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałam, ale zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jeszcze jej nie czytałam ,ale zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Z chęcią bym przeczytała :)Wydaje się być naprawdę ciekawa!
OdpowiedzUsuńmycrazyworldpaula.blogspot.com