Wiele
mówi się obecnie o potrzebie oddawania swoich organów po śmierci; wszak w
grobie do niczego nie będą nam potrzebne, a mogą zrobić jeszcze wiele dobrego
tutaj, na ziemi. Nasze nerki, wątroba, żołądek czy serce, mają szanse przeżyć
nas samych i działać jeszcze długie lata po tym, jak wydamy ostatnie tchnienie.
O tym jak potrzebna jest to zgoda wie doskonale Abby DiMatteo, stażystka w
jednym z Bostońskich szpitali. Kiedy na oddział trafia trzydziestoletnia kobieta
po wypadku samochodowym i wszelkie badania wykazują, że jej mózg nie działa, po
jej organy ustawia się kolejka chętnych lekarzy, którzy widzą w niej szansę dla
swoich podopiecznych. Jednym z nich jest siedemnastoletni chłopiec, którego
serce jest zbyt słabe, aby mógł dożyć osiemnastych urodzin. Krzyżówki krwi
kobiety i chłopca zgadzają się, wymaga zgoda została podpisana, lekarze zaczynają
przygotowywać się do operacji. Wtedy jednak przyszedł sygnał, że serce dostanie
nijaka Nina Voss, żona milionera, który za wszelką cenę nie chce pozwolić
odejść swojej ukochanej. Abby wbrew zasadom ratuje życie chłopca, narażając się
na ogromne konsekwencje. I mimo, że kilkanaście godzin później znaleziono
odpowiedniego dawcę dla Niny i do przeszczepu doszło, nie zmienia to faktu Abby
zadarła z niewłaściwymi ludźmi. Dodatkowo, zaczęła zadawać niewygodne pytania. Skąd
wzięło się serce dla Niny i dlaczego dokumentacja na jego temat została
sfałszowana? Kim był człowiek, który serce pobrał i przywiózł? I co ma z tym
wspólnego Mark, jej ukochany?
Równolegle
z tymi wydarzeniami, w zimnej i srogiej Moskwie, para tajemniczych ludzi
zabiera czwórkę rosyjskich sierot na statek i obiecuje im lepsze życie w
bogatej i baśniowej Ameryce. Jeden z chłopców, Jakow, niezwykle bystry jak na
swój wiek, zaczyna podejrzewać, że ich podróż nie skończy się u nowych,
adopcyjnych rodziców i że nie będą żyli długo i szczęśliwie.
„Jeszcze
długo po pogrzebie Karen Terrio fragmenty jej ciała nadal będą żyły. Serce,
którego uderzenia czuła kiedyś w swojej piersi, gdy bawiła się jako mała
dziewczynka, gdy wychodziła za mąż w wieku dwudziestu lat i gdy rok później
rodziła dziecko, będzie nadal biły w klatce piersiowej innego człowieka. Trudno
bardziej zbliżyć się do nieśmiertelności.”
„Dawca”
jest oczywiście świetnie skrojonym thrillerem, jednak porusza też inną ważną
kwestię współczesnego świata – jak wiele
można kupić za pieniądze? Czy da się wycenić czyjąś śmierć? I w którym miejscu
na świecie śmierć dziecka jest świetnym biznesem? Dawno już wiedziałam, że
jeżeli ma się pieniądze, można dokonywać rzeczy praktycznie niemożliwych;
handel ludźmi i ich organami kwitnie na całego i ma się bardzo dobrze, mimo
wielu akcji, które mają – w teorii – im zapobiegać. Za odpowiednią sumę można
bez problemów kupić wszystko, a jeżeli dołoży się trochę więcej grosza, nikt
nie będzie zadawał zbędnych pytań; jeżeli jakiś śmiałek się trafi to cóż…
niewielka ołowiana kula z pewnością sprawi, że zamilknie na wieki.
Gerritschen
z zawodu jest lekarzem internistą; przez lata zajmowała się chorymi ludźmi, aż
pewnego dnia, w latach osiemdziesiątych zamieniła swój stetoskop na pióro. I
chyba nie mogła podjąć lepszej decyzji, bo teraz jest jedną z najpoczytniejszych
autorek na świecie. W fenomenalny sposób łączy ze sobą świat medycyny i świat
zbrodni; pokazuje, że wszystkie aspekty społeczeństwa wzajemnie się przenikają,
a zwykli ludzie są często po prostu pionkami w wyszukanej grze tych, którzy
mają ochotę rządzić. W wielu jej książkach można spotkać psychopatów, morderców
i gwałcicieli, którzy żerują na ludzkim bólu i bezradności; w „Dawcy” miejsce
mordercy zastępuje mamona, która potrafi wyrządzić równie wiele złego co
przerośnięte ego zwyrodniałych ludzi.
Pozostaje
zadać sobie pytanie, czy gdyby więcej osób decydowało się oddać swoje organy,
nielegalny handel nimi zaniknąłby? Z
pewnością byłoby go mniej, bo nie byłoby potrzeby zdobywania siłą tego, co
można dostać jako dar od drugiego człowieka.
Jeżeli
macie ochotę na mocną, dobrą książkę, to sięgnijcie po Gerritschen.
Niekoniecznie po „Dawcę”, bo każda jej książka zamraża krew w żyłach i sprawia,
że nocne sny zamieniają się w najgorsze koszmary. Jednak pamiętajcie, że ten
tytuł jest pierwszym w jej dorobku literackim; to od Abby DiMatteo zaczęła
swoją przygodę z pisaniem i to Abby jako pierwsza stała się łącznikiem
Gerritschen z czytelnikami.
Bardzo mnie zaciekawiła ta książka i chętnie przeczytam. Jakiś czas temu zastanawiałam się wraz z Mężem, czy podpisać zgody na oddanie narządów. Temat jest dla nas nadal otwarty. To ciężka decyzja i trudna.
OdpowiedzUsuńCiężka, racja. Ale też dużo dobrego można zrobić :)
UsuńWiesz, to jest tak... Ja swoje organy mogę oddać, ale bym nie chciała żeby ktoś wziął organy mojego Męża. Mój Mąż twierdzi podobnie - zgadza się na swoje, ale nie na oddanie moich :)
UsuńNa pewno to będzie bardzo trudne... Ja cieszyłabym się, że śmierć bliskiej mi osoby nie była tak do końca beznadziejna, bo coś z niej wynikło :)
Usuńjak nie lubię medycznych seriali/filmów/książek tak powieści Gerritsen wręcz połykam!
OdpowiedzUsuńO widzisz jaki paradoks :D
UsuńJa ogółem naprawdę lubię twórczość tej autorki, co jakiś czas sięgam po jakąś jej kolejną kisążkę :)
OdpowiedzUsuńBookeater Reality
Ja teraz kupiłam całą kolekcję :) za 200 zł :)
UsuńMam w planach od tej autorki ''Ogród kości'', bo poleciła mi kumpela. :) A skoro mówisz, że autorka zamrozi mi krew w żyłach to koniecznie przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
StormWind z bloga https://cudowneksiazki.blogspot.com/
"Ogrodu..." nie czytałam :) ale na pewno nadrobię :)
Usuńczytałam, w ogóle lubię Tess, a tę książkę wyjątkowo wręcz polubiłam :)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Jak dla mnie jest o wiele lepsza niż rozsławiony "Chirurg" :)
UsuńTess jest moją ulubioną pisarką i czytałam wszystkie jej książki. Czekam aż będzie u nas dostępna jej najnowsza książka :D
OdpowiedzUsuńWszystkie łykam w jedno popołudnie :)
Pozdrawiam! :*
O, to akurat doczytam wszystkie pozostałe pozycje i zabiorę się za nowość :)
UsuńDotychczas omijałam tę autorkę, czas horrorów, krwawych kryminałów i ciężkich thrillerów mam już za sobą, zresztą spotykamy się z nimi codziennie, wystarczy włączyć Fakty, Wiadomości, czy też poczytać informacje na popularnych portalach. Ale tą pozycją bardzo mnie zainteresowałaś. Sięgnę po nią z ciekawością!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
M.
Takiego podejścia jeszcze nie znałam ;)
UsuńUwielbiam autorkę, pisze rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńMa kobieta dar :)
UsuńCzytałam wszystkie książki autorki. Sporo fajnej lektury przed Tobą:)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać!
UsuńBoję się tych koszmarów. Książka raczej nie na moje nerwy XD
OdpowiedzUsuńAle nie są to koszmary z serii "dziwne potwory gonią mnie po polu kukurydzy" :)
UsuńWolę raczej lekturę obyczajową. :)
OdpowiedzUsuńx, mój blog
Jeżeli chodzi o Twój początek wpisu, nie o książkę to uważam, że jeśli narządy są w dobrym stanie to warto być dawcą. Po śmierci nam się nie przydadzą, a komuś mogą ;)
OdpowiedzUsuńNa razie miałam styczność jedynie z "Sobowtórem" tej autorki, ale w dalszych planach mam zamiar sięgnąć po więcej :)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam :) wciągniesz się :)
UsuńZaciekawił mnie Twój wpis i daje dużo do myślenia ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy proza tej autorki wzbudzi we mnie równie mocne emocje, a będę mogła się o tym wkrótce przekonać, gdyż odstałam "sobowtóra" tejże pisarki.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak będziesz po lekturze :)
UsuńDodaję do listy pozycji do przeczytania. Zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka pewnie warta przeczytania, ciekawy temat, ciekawe środowisko...
OdpowiedzUsuńLubię twórczość tej autorki, ale Dawcy jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBeautiful post, Dear ♡ xoxo
OdpowiedzUsuńI'd be happy friendship blogs ♥️ Subscribe to your Google
Julia Shkvo
uuu mam smaka na ową pozycję;)
OdpowiedzUsuńFabuła mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Tess.
OdpowiedzUsuńNie do końca jestem przekonana czy medyczna tematyka jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńAle... kto wie? :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Kilka razy mówiłam mężowi, że gdyby coś mi się stało, to może przekazać moje organy. Ale on nie chce w ogóle o tym słyszeć i sam też się chyba nie zastanawiał nad tym czy on by oddał swoje organy. Szczerze mówiąc to trudny temat bo nikt nie chce myśleć o śmierci bliskich ani o krojeniu ukochanych osób. Dlatego po śmierci bliskich w chwili szoku, załamania nikt nie myśli o tym by przekazać organy zmarłego.
OdpowiedzUsuńKsiążka musi być ciekawa. Przykre, że na tym świecie są tacy ludzie, którzy potrafią na wszystkim zrobić biznes.
Temat oddawania organów po śmierci- kontrowersyjny, trudny, jestem ciekawa jak przedstawiła to pisarka. A i jeszcze nadużycia, bo jak za pomocą pieniędzy pokonać nieuniknione...
OdpowiedzUsuńKsiążka jak najbardziej dla mnie. Cieszę się, że autorka podjęła taki trudny temat. Myślę, że wyszło z tego coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie zafascynowana jestem książkami Stephena Kinga :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam autorkę, koniecznie muszę przeczytać i tę książkę.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, może teraz znajdę więcej czasu na czytanie :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie książki Tess Gerritsen. Jest moją ukochaną autorką i numerem jeden, jeżeli chodzi o thriller medyczny. Książka z jej autografem zajmuje zaszczytne miejsce w mojej biblioteczce. Jej książki zdecydowanie można brać w ciemno. Dawca był mocny i z pazurem. Sama jestem wielbicielką cyklu Rizzoli& Isles i już nie mogę doczekać się październikowej premiery 12 tomu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zakladkadoksiazek.pl
Przerażająca tematyka. Teraz mam chyba za słabe nerwy na takie emocje. Jeśli w książkach dzieje się krzywda dzieciom to już rozklejam się całkowicie. Niemniej jednak, lektura z pewnością wciągająca :)!!!
OdpowiedzUsuńNie poznalam jeszcze ksiazek autorki, choc wiele zachwytow juz sie nasluchalam. Gdy uporam sie z zaleglym i wciaz rosnacym stosem wezme sie za tworczosc Tess Gerritsen
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię Gerritsen. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka, którą muszę przeczytać. Zaraz po nadrobieniu pierwszego tomu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2017/09/zakiet-w-cekiny.html
Nie wiem jak to zrobiłaś, ale już dawno żadna książka mnie tak nie zainteresowała. Wpisuję ją na listę drukowanymi literami.
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę po tę książkę. I pewnie inne też ;)
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przeczytam :) Książka wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Gerritsen, chociaż jak każdy autor - ma lepsze i gorsze powieści. Osobiście moim numerek jeden jest "Chirurg", aczkolwiek "Dawca" też dobrze zapisał się z mojej pamięci.
OdpowiedzUsuńKocham tę książkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam - bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale jeszcze nie miałam jej w rękach ;)
OdpowiedzUsuńo, o ,o taka fabuła to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOj zaciekawiłaś mnie i to bardzo.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce ale temat jest bardzo interesujący. Też niestety słyszałam o tym, iż ludzie wpływowi wszystko zrobią aby zdobyć jakiś organ. Podobno wszystko jest kwestią pieniędzy.
OdpowiedzUsuńTematyka ważna i bardzo interesująca, dlatego muszę w końcu sięgnąć po twórczość Gerritsen, bo wstyd jej jeszcze nie znać.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mam dość siły na taką lekturę.
OdpowiedzUsuńCiekawa lektura ,chętnie przeczytam.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery medyczne Robina Cooka i Tess Gerritsen. Dawca była moim pierwszym tej autorki, super książka, potem czytałam również Chirurg i Skalpel (z czego drugą częśc uważam za trochę naciąganą ale Chirurg super), ale najbardziej z jej książek podobała mi się Ogród kości, czytałaś?
OdpowiedzUsuń