Kubę Sobańskiego traktuję
już jak mojego dobrego znajomego. I ze wstydem muszę przyznać, że chętnie
wybrałabym się z nim na kawę i lepiej go poznała. Dlaczego się tego wstydzę?
Cóż, być może dlatego że zabił w swoim życia kilka niewinnych studentek a
później zrzucił całą winę na swojego znajomego i pozwolił mu zginąć w
więziennej celi.
Jeżeli jeszcze go nie
znacie, to przybliżę Wam jego postać: Kuba jest młodym krakowskim prawnikiem,
odnoszącym coraz większe sukcesy. Ma przestronne mieszkanie, szybki samochód,
dużo pieniędzy i w całości oddaje się karierze. W sumie Kuba już tak ma, że jak
czymś się zajmuje, to robi to całym sobą – kiedy przed laty zabijał młode
studentki, to też oddawał się temu bez reszty.
Ma wszystko to, co
powinien mieć prawnik rodem z hollywoodzkiego serialu; polot, czar, wdzięk i
cholernie dużą ambicję. Jego zasada jest prosta- za pieniądze jest w stanie
obronić każdego, z wyjątkiem gwałcicieli. Tych specjalnie wpycha w sam środek
rozprawy, obiecując im uniewinnienie a później z całą premedytacją przegrywa
sprawy, patrząc z satysfakcją jak więzienne mury pochłaniają zwyrodnialca.
W najnowszej książce
autorstwa Adriana Bednarka, młody prawnik będzie miał nie lada sprawę do wygrania.
Siedemnastoletnia Sonia, piękna, dojrzewająca kobieta jest oskarżona o to, że z
premedytacją zamordowała swojego bliźniaka. Wszystko wydarzyło się pewnej
majowej nocy, kiedy pijany i naćpany brat przyłapał swoją siostrę na
masturbowaniu się podczas czatowania z użytkownikiem Pewny_siebie 31. Zaczął
wyśmiewać się z dziewczyny, proponował jej pomoc w rozładowaniu napięcia i
ogólnie cała sytuacja mocno wychodziła poza siostrzano-braterskie relacje.
Kilka dni później do
gabinetu Sobańskiego zapukali zrozpaczeni rodzice, którzy chcieli uratować
przynajmniej jedno ze swoich dzieci, bez względu na to czy jest niewinne czy
nie. Zaoferowali bardzo duże pieniądze za pomoc w uratowaniu córki. Jak się
później okazało, Sonia była osobą Kubie niezwykle potrzebną. Tym bardziej bronił
ją z całą swoją mocą, wiedzą i z całym swoim urokiem. Tylko czy broniąc ją
przez sprawiedliwością, sam nie wpadł z jej sidła?
Co się dzieje, gdy jeden
demon spotyka drugiego? Coś niesamowicie niebezpiecznego. Ale tego musicie
dowiedzieć się z książki.
Myślałam, że Bednarek
niczym mnie nie zaskoczy; przecież w poprzednich dwóch tomach dał Kubie
wszystko, co tylko dać można niebezpiecznemu seryjnemu mordercy. Jakże się
myliłam! „Spowiedź diabła” jest brutalniejsza, ostrzejsza, bardziej
niebezpieczna. Narkotyki, seks, krew – to wszystko miesza się ze sobą wciągając
czytelnika coraz bardziej i bardziej aż w końcu przychodzi moment, kiedy można
się tym wszystkim zachłysnąć i zacząć bać, że takie rzeczy naprawdę się dzieją.
Nie w amerykańskich filmach, nie w książkach, ale w realnym życiu. Autor
zwrócił moją uwagę na coś bardzo ważnego, co przeoczyłam – studia prawnicze
faktycznie uczą, jak popełnić zbrodnię niemal doskonałą. Ile jest osób, które –
podobnie jak Sobański – wyciągną z wykładów odpowiednią lekcję i przyswoją to,
czego przyswoić nie powinni?
W tej części dużą rolę gra również Julia, była dziewczyna mężczyzny, którego Kuba wrobił w swoje czyny. Napisała książkę o ich związku, stała się sławna i rozpoznawalna. Wygrała walkę z nałogiem, co młodemu prawnikowi bardzo imponowało - to mocna, rozpoznawalna i oryginalna postać, której największym błędem było zbliżenie się do Kuby.
Z pozoru postać drugoplanowa okazała się być ważnym aspektem w całej historii. Historii, która jeszcze nie ma swojego końca, bo kto wie jak w rezultacie skończy Kuba? Odpowie za swoje czyny, czy ujdzie mu to na sucho i stanie się legendą na miarę dawnego Rozpruwacza? Osobiście nie wiedziałabym jak z przytupem zakończyć całą serię; z jednej strony "wpadnięcie" Kuby byłoby dość rozczarowujące, jednak z drugiej... czy nie o to w życiu chodzi? Żeby każdego dopadła sprawiedliwość? Nawet Voldemort w końcu przegrał, więc dlaczego taki Kuba miałby wygrać?
W tej części dużą rolę gra również Julia, była dziewczyna mężczyzny, którego Kuba wrobił w swoje czyny. Napisała książkę o ich związku, stała się sławna i rozpoznawalna. Wygrała walkę z nałogiem, co młodemu prawnikowi bardzo imponowało - to mocna, rozpoznawalna i oryginalna postać, której największym błędem było zbliżenie się do Kuby.
Z pozoru postać drugoplanowa okazała się być ważnym aspektem w całej historii. Historii, która jeszcze nie ma swojego końca, bo kto wie jak w rezultacie skończy Kuba? Odpowie za swoje czyny, czy ujdzie mu to na sucho i stanie się legendą na miarę dawnego Rozpruwacza? Osobiście nie wiedziałabym jak z przytupem zakończyć całą serię; z jednej strony "wpadnięcie" Kuby byłoby dość rozczarowujące, jednak z drugiej... czy nie o to w życiu chodzi? Żeby każdego dopadła sprawiedliwość? Nawet Voldemort w końcu przegrał, więc dlaczego taki Kuba miałby wygrać?
To niebezpieczna książka
dla tych, którzy szukają usprawiedliwienia dla swojej złej strony. Niezapomniana
pozycja. Wciągająca. Uzależniająca. Zła. Jeżeli diabeł chciałby szukać swojego
adwokata to wystarczy, że zgłosi się do autora. Bo Kubę obronił w niesamowity
sposób – przekonajcie się sami.
Książka pojawi się w
księgarniach 1 marca.
Mam nadzieje, że uda mi się te książkę przeczytać. Muszę przyznać, że opis nieco specyficzny. Aczkolwiek lubię wszystko związane z prawem, intrygami i zawiłościami.. No wydaje mi się, że to ta książka z serii 'nie zaśniesz na niej' :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że nie zaśniesz to nie będziesz mogła spać przez całą noc :)
UsuńTa książka na pewno by mnie zainteresowała!
OdpowiedzUsuńTo trzeba czytać ^^
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką.
OdpowiedzUsuńojej,mocny temat, muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPrawno zawsze bardzo mnie interesowało, mnie ten facet nie zabił, więc idę na tą kawę z Tobą. ;-) Samej Cie nie puszczę. :-)
OdpowiedzUsuńA poważnie to książka bardzo ciekawie się zapowiada. :-)
Będziesz moim osobistym ochroniarzem? :)
UsuńTak :-D Nie ma facet szans jak pojawią się dwie kobietki. ;-)
UsuńOoo, coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierwszą część, drugiej jeszcze nie ruszyłam, ale wiem, że również się zachwycę.
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego o książkach Bednarka, ale żadnej jeszcze nie miałam okazji przeczytać.
OdpowiedzUsuńJeżeli są tam akcenty krakowskie, to jestem gotowa to przeczytać :D Nie jest o miłości, a ze zbrodniami mi o wiele bardziej po drodze niż z jakimkolwiek innym tematem. Nawet pracę zaliczeniowa na uniwerek piszę właściwie o zbrodniach... To by było dobre dopełnienie... Chociaż, skoro nie mogę spać po XIX powieściach grozy to co dopiero po takiej współczesnej :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie przeczytałam dwóch poprzednich, ale jestem coraz bardziej ciekawa. A do tego to polska książka!
OdpowiedzUsuńLubię taką tematykę chyba najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się skuszę :)
A ja niezbyt lubię czytać/oglądać propozycje z motywem diabłów/demonów... Chyba się nie skuszę. Pozdrawiam. Życzę miłego wieczoru i dobrego weekendu :)
OdpowiedzUsuńInteresująco się zapowiada, trzeba zwrócić uwagę na tę propozycję czytelniczą. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie będę czytać, nie chcę się zagłębiać w taką historię
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja tak mnie wciągnęła, że czułam się, jakbym właśnie czytała tę książkę! :D
OdpowiedzUsuńA mnie już sama okładka przeraziła i na poznanie bliżej historii raczej bym sie nie skusiła ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie gdy wpada w rączki przedpremierowy smaczek. Brzmi bardzo krwiście. ;)
OdpowiedzUsuń