1 lip 2015

PREMIERA "Widok z nieba"

   Dzisiaj ma miejsce premiera książki "Widok z nieba" Carli Sánchez a u mnie możecie już teraz zapoznać się z recenzją. 

   Główna bohaterka, Patricia, jest znaną i kochaną przez fotografów modelką; młoda, szczupła, piękna kobieta stanowi kanon piękna w swojej rodzimej Hiszpanii. Podczas drogi powrotnej z jednej z sesji zdjęciowych, Patricia zostaje posadzona w samolocie obok leciwej starszej damy z nadwagą, która ostrzega ją, że ktoś dybie na jej życie. Oczywiście młoda kobieta zachowuje się tak, jak zachowałaby się większość z nas – wzrusza ramionami i odchodzi w swoją stronę, pewna, że słowa kobiety nie mają żadnego znaczenia.

   Jednak z czasem zaczynają dziać się w jej życiu nietypowe zdarzenia, z których często wychodzi posiniaczona lub połamana i to powoduje, że modelka decyduje się odnaleźć swoją towarzyszkę z podróży i dopytać o co jej chodziło. A gdy już uzyska odpowiedź, to rozwiązanie zagadki stanie się bardziej odległe niż kiedykolwiek...

"Niekiedy żeby dotrzeć do dobra, należy się posłużyć złem." 

   Autorka, Clara Sanchez, nazywana jest damą kryminału i thrillera i coś w tym jest, gdyż jej książka nie jest pełna brutalności i przemocy, a mimo to wywołuje niepokój w czytelniku. Potrafi tak zmyślnie zasiać ziarnko niepewności i strachu, że nie musi opisywać brutalnych scen, by osiągnąć ten efekt. Brak tu psychopatycznego mordercy, ale zamiast niego mamy coś o wiele gorszego – jakąś nieczystą siłę, która kierowana przez kogoś z otoczenia młodej modelki próbuje zrobić jej krzywdę.

   Nie ulega wątpliwości, że czytając „Widok z nieba” trzeba mieć otwarty umysł i dać się porwać dziwom, które stworzyła autorka. Ale oprócz tego, że jest to thriller skupiający się raczej na duszy niż na cielesnej powłoce, to jest to też po części książka obyczajowa; życie Patricii, jej relacje z rodziną i mężem stanowią miłą odskocznię od głównego wątku książki. A zatrzymując się na chwilę przy jej małżeństwie, to ciężko mi zrozumieć jak młoda, inteligentna, zdolna dziewczyna mogła godzić się dobrowolnie na związek z takim gburem! Jeśli chciała mu opowiedzieć, że coś jej się nie udało, to musiała się powstrzymywać, bo jego to zasmucało i później miał przez cały wieczór zły humor. Jeśli była zmęczona a on chciał gdzieś wyjść, to musiała iść z nim, bo – zgadnijcie co? - miałby później zły humor! Trzeba dodać, że był malarzem, który nigdy nie sprzedał żadnego obrazu i to żona go utrzymywała. Istny anty-bohater, osoba, która zalazła mi za skórę, mimo że istnieje tylko na kartach książki. 

   „Widok z nieba” czyta się bardzo przyjemnie, autorka ma lekkie pióro i świetnie spisuje się w opisywaniu wewnętrznych przeżyć głównej bohaterki. Używa też wielu retrospekcji, które zgrabnie wplata w fabułę, nie zaburzając jej rytmu.
   Reasumując – polecam „Widok z nieba” każdemu kto lubi książki psychologiczne i kryminały, chociaż tutaj mamy go w trochę innym wydaniu. Ale w końcu trochę odmiany jest w życiu potrzebne. 

Za książkę dziękuje portalowi 



 PS - Dziękuję bardzo za wszystkie zgłoszenia na konkurs "Pod kloszem". W piątek powinny się pojawić wyniki, po jutrzejszych obradach czcigodnego jury. Przypominam o trwającym konkursie  i zaglądajcie tu w piątek, bo mam dla Was kolejną niespodziankę ^^

86 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o książce ale wydaje się ciekawa :) Możliwe, że się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie, więc może się skuszę na lekturę tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo właśnie zobaczyłam oczami wyobraźni siebie na 20 lat, żona malarka, która nigdy nie sprzedała żadnego obrazu, utrzymywana przez męża-oto moje przeznaczenie! :P
    Książka wydaje się ciekawa, ale to thriller! ;-;

    http://lazurytoweniebo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię taką tematykę :-) zaciekawiłaś mnie tą recenzją :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szalejesz z konkursami, w piątek zajrzę na bank :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się chyba skuszę, bo lubię kryminały, ale niekoniecznie takie w typowym wydaniu. Więc jest to chyba coś idealnego na letni wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dużo pozytywnych opinii słyszałam i czytałam o książkach Clary Sanchez, ale jeszcze się nie złożyło, bym miała przyjemność z jej literaturą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanowię się jeszcze, bo jak na razie nie mam zbytnio przekonania do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze słyszę o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naczytane - miejsce gdzie poznasz najlepsze nowości :D

      Usuń
  10. Właśnie dzisiaj w nocy (coś koło 2 ;) ) skończyłam czytać tę książkę i przypadła mi nawet ona do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak czytałaś ją po nocy to o czymś to świadczy :)

      Usuń
  11. Poznałam już prozę tej autorki, więc z chęcią skuszę się na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. jak ja uwielbiam takie książki. ❤️

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie książki, które trzymają w napięciu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwarantuję, że będziesz chciała jak najszybciej się dowiedzieć kto jest tą złą siłą :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że znajdę tą książkę w bibliotece :P

      Usuń
    3. Jak toś to Ci pożyczę :P

      Usuń
  14. Polecę siostrze, bo to jej klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książkę mam, ale jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam okazji nigdy wcześniej czytać książki autorki, ale ten tytuł mnie przekonuje, szczególnie, że lubię kryminał i obyczaj połączone w jedno:)

    OdpowiedzUsuń
  17. mało kiedy trafiam na jakoś fajną psychologiczną książkę, a więc może na ta warto się skusić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto :) psychologia modelki to nie byle co :)

      Usuń
  18. Może być ciekawie, lubię jak książka trzyma w napięciu :) Sama pewnie wzruszyłabym ramionami na miejscu głównej bohaterki :)

    OdpowiedzUsuń

  19. "Niekiedy żeby dotrzeć do dobra, należy się posłużyć złem." cytat ciekawy, ale chyba mnie nie przekonał do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nad nim podumałam i w sumie się z nim zgadzam :)

      Usuń
  20. Zapowiada się ciekawie. Chętnie zapoluje na ten tytuł:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmm... książka dosyć interesująca, ale chyba to nie moje klimaty. :)

    Pozdrawiam,
    http://recenzjewojtka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba sie skusze;)
    Zapraszam;) ---> klik, klik

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana, musiałam ominąć Twoją recenzję, bo ta pozycja czeka już u mnie na półeczce do recenzji, wybacz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, no wybaczam Ci, ale żeby mi to było ostatni raz :P

      Usuń
  24. Ten cytat, który wybrałaś z książki jest super! Skusiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ciekawa książka, aż ciarki mnie po plecach przeszły

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiłaś mnie tą pisarką. Nie znam jej ale sądząc po opisie książki oraz że thriller toczy się bardziej w duszy, pewnie by mi się spodobała:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nawet całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Sama nie wiem czy chcę czytać, czy jednak nie, bo świat mody mnie średnio interesuję. Zastanowię się jeszcze, co z tą powieścią zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej w książce tematów o duszy i życiu człowieka niż o świecie mody :)

      Usuń
    2. A to już brzmi lepiej :)

      Usuń
  29. klimacik mi się podoba i ta psychologia w duchu w nim zawarta!

    OdpowiedzUsuń
  30. Taki kryminał to przeczytałabym z wielką chęcią:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie czytam kryminałów.
    __________________________
    Zapraszam na mojego bloga - klik!

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie słyszałam wcześniej o tej pozycji, ale koniecznie zapisuję ją sobie do przeczytania, zaintrygowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie czytałam jeszcze psychologicznego kryminału, ale zdecydowanie mnie zainteresowałaś. Odczucia bohaterki mnie intrygują. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta autorka ma taki styl pisania, w duchu właśnie psychologicznych kryminałów ;)

      Usuń
  34. Zaintrygowałaś mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Super recenzja, ale dopóki nie zmniejszy mi się stosik książek w sypialni, to nie kupuję niczego nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A duży ten stos? :) Bo dla mnie duży stos oznacza, że łóżka nie widać :D

      Usuń
  36. O to książka dla mnie, chociaż po pierwszych akapitach Twojej recenzji wcale się tego nie spodziewałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam na początku uśpić Twoją czujność ^^

      Usuń
  37. Brzmi intrygująco, chociaż przyznam się szczerze, ze tytuł mnie trochę odstraszył ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Brzmi bardzo ciekawie, wcześniej o niej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Właśnie czekam na tę książkę i nie mogę się już doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  40. nie czytałam książki, a już po Twoich słowach mąż głównej bohaterki mnie do siebie zniechęca! co gorsze - tego typu faceci serio istnieją :/ znam kogoś, kto ma z podobnym typem do czynienia. skaranie boskie.
    a książka zapowiada się naprawdę ciekawie!

    masz rację, los chodzi ścieżkami, których my sami nigdy nie poznamy, kto wie, co nas czeka. moja siostra miała takie boom z miłością z gimnazjum chyba po 8 latach, czy jakoś tak. ale nie chcę się nastawiać, że nas też to czeka, że on znowu będzie kimś ważnym i realnym w moim życiu, bo jakbym się na to nastawiła, to w jakiś sposób bym na niego czekała, a czekając na niego, mogę kogoś ważnego przegapić. więc nie warto.
    a jak to było u Ciebie? jaka to historia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z facetami to teraz tak bywa, że większość niestety przypomina bardziej męża Patricii niż porządnego człowieka :D ale są wyjątki i miejmy nadzieję, że to będą nasze wyjątki ^^

      Usuń
  41. Na 100% spodobałaby mi się ta książka :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Rozejrzę się za nią :))

    OdpowiedzUsuń
  43. Zapowiada się bardzo ciekawie, nabrałam ochoty żeby przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  44. Zaciekawiłaś mnie tą książką :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  45. Sama chętnie się skuszę na tą książkę. Bardzo mnie zaciekawiła :))

    OdpowiedzUsuń
  46. Hhhhmm to ziarenko niepokoju o którym piszesz zostało już we mnie zasiane podczaa czytania Twojej recenzji... Bardzo intrygująca i zagadkowa fabuła. Na pewno dam się wciągnąć od pierwszej strony. Czuję to:-)

    OdpowiedzUsuń
  47. nie czytałam, ale jak widać, przeczytac muszę :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Chyba wolę jednak czytać o psychopatycznych mordercach, ale mimo to tę książkę też bym chętnie poznała ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Właśnie, zauważyłam, ze to kryminał nieco, ale podany nieco w inny sposób, więc musi to być fajna książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Brzmi naprawdę dobrze - kryminał z porządnie rozbudowaną warstwą psychologiczną - to zdecydowanie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo ciekawa książka - coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Książka z natury tych lekkich i przyjemnych, ale jednocześnie dających do myślenia. I to jest właśnie najlepsze. Czyta się bardzo miło, właściwie od pierwszej strony historia wciąga. Kobiecy kryminał, tak bym to nazwała :)

    OdpowiedzUsuń