Pierwszy zestaw pytań od Ami Pollack
1. Od kiedy uwielbiasz czytanie?
Chyba od kiedy się nauczyłam czytać, bo naprawdę nie pamiętam czasów, żebym nie czytała. Cwariara ze mnie była jak miałam z cztery lata bo nauczyłam się na pamięć takiej małej książeczki o Muminkach i potem chodziłam i udawałam, że czytam.
2. Czy ktoś z Twoich
znajomych wie, że prowadzisz bloga?
Oczywiście, że tak, przecież ja mam jęzor długi na pół metra i wszystko muszę wypaplać.
3. Kim chciałabyś zostać
w przyszłości?
O, prezydentem - nie prezydentową, ale prezydentem. Wiecie jakie wtedy książki byłyby tanie, gdybym się wzięła za władzę? Jak coś to liczę na wasze głosy.
A mój biedny chłopak będzie wtedy "pierwszym damem".
4. Jakie masz inne pasje
oprócz czytania?
Seriale! Tak już mam, że jak zacznę coś oglądać to choćby się waliło i paliło, muszę skończyć wszystkie odcinki. Dziękuję więc tym wszystkim wam, którzy zachęcają mnie do nowych seriali - to z waszej winy nie wynalazłam jeszcze leku na raka.
5. Gdybyś miała się
przenieść do jednego miejsca na cały świecie to gdzie byś się
wybrała?
Byłam ostatnio na Wawelu i tak sobie stałam i patrzyłam na ten cały Kraków i hm, chyba właśnie tam chciałabym wylądować. Było tak ładnie, tak miło i czułam się taka mała w porównaniu z tym wszystkim a jednocześnie ważna w działaniu całego wszechświata. Po coś tutaj jestem, komuś na pewno sprawia to radość i dzięki temu, że jest jak jest to ktoś kiedyś podziękuje cicho, że byłam w jego życiu.
Ah, skromność i patetyczność.
6. Wolisz kupować czy
wypożyczać książki?
Wolę je dostawać. A propo dostawania to ostatnio miałam sen, że na moje urodziny zajechała ciężarówka pełna książek i był to prezent dla mnie. Ludzie, jaka ja się nieszczęśliwa obudziłam!
7. Czytasz w ciszy czy przy
muzyce/innych dźwiękach?
Czytam przy dźwiękach szczekania mojego psa. Albo przy dźwięku rozmowy mojej mamy i babci. Najgorzej jest jak coś pieką, matko moja boska... człowiek jest zatopiony w innym świecie, nie rejestruje niczego z rzeczywistości a tu nagle krzyk nad uchem: "PLACEK SIĘ PALI!". Nawet nie wiecie jak wtedy człowieka potrafi zmrozić.
8. Używasz zakładek?
Używam i większość gubię, albo zostawiam w przeczytanych książkach i o nich zapominam.
Aż mi wstyd to pokazywać -->
W sumie miałam chyba pięć takich mini- książeczek. Szaleństwa młodości.
10. Książka polecana przez
mamę?
O, z moją mamą i z książkami to jest tak, że jak zaczyna czytać to od razu patrzy na zakończenie. I dopiero wtedy może spokojnie przeczytać całość. Cóż, po kimś muszę być dziwna.
Uwielbia serię "Kwiaty na poddaszu", więc to z pewnością by wam poleciła.
Zestaw drugi od Booktastic
1.
Czytanie w domu, czy w terenie (np. szkoła, park, itd.)?
Wszędzie mogę czytać, nawet i na poligonie. W autobusie to norma, chociaż raz jak czytałam jakąś polską książkę i akurat był fragment nieco erotyczny, pani z fotela obok zapuściła żurawia do książki po czym fuknęła na mnie, żebym się wstydziła takie coś publicznie czytać. Później jakoś głupio mi było otwierać książkę w środkach komunikacji.
I marzy mi się kiedyś mieć ogródek, w którym mogłabym siadać i sobie czytać i czytać i czytać. I głaskać kota. I alpakę.
2.
Czy utożsamiasz się z jakąś postacią z książki/filmu?
Między Bogiem a prawdą to chyba przypominam Idę Borejko z książek pani Musierowicz. Taka roztrzepana, wredna, ironizująca wszystko, ale w głębi duszy bardzo dobra kobieta, która chce być kochana i która zapomina kupić butów na własny ślub (pamiętacie tą scenę? Jedna z moich ulubionych książkowych chwil.)
3.
Najpierw czytasz książkę, czy oglądasz ekranizację?
Co się nawinie. Ostatnio obejrzałam "Zagubioną dziewczynę" i film ani trochę mi się nie spodobał, więc odpuściłam sobie książkę. Z "P.S Kocham cię" było znowu tak, że najpierw była książka, która mnie urzekła a potem dość średni film, przy którym nawet nie płakałam.
Hm, chyba książkowe ekranizacje nie są dla mnie.
4.
Wolisz spędzać czas wolny w domu, czy bardziej aktywnie?
A kto powiedział, że w domu nie może być aktywnie? - (rozumiecie co mam na myśli? ^^)
Chyba już mi się organizm zestarzał i o wiele bardziej cenię sobie chwile kiedy mogę poleżeć, pooglądać kolejny odcinek serialu (bo nie wolno zostawiać go niedokończonego!) albo ponarzekać mojego drwalowi, że paznokieć mi się złamał.
Chyba dopadła mnie stabilizacja.
5.
Miejsce/miasto/kraj, które koniecznie musisz kiedyś
odwiedzić?
Praga - most Karola.
Paryż - Pola Elizejskie.
Anglia - Londyn.
Stany Zjednoczony - Nowy Jork.
Polska - Wrocław.
Grecja - Ateny.
* jeśli mieszkacie w którymś z tych miejsc to czekam na zaproszenie.
6.
Jesteś na bezludnej wyspie. Którą postać książkową/filmową
najchętniej widziałabyś u swego boku?
Oczywiście, że Albusa Dumbledore'a. Wyczarowałby mi wszystko co bym chciała.
7. Ulubiony
cytat z książki?
Może nie ulubiony, ale pierwszy jaki przychodzi mi do głowy
"– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
8. Masz jakiś system układania książek na półkach?
Mam taki bałagan na półkach, że o jakimkolwiek systemie nie mogę mówić.
Albo mogę - totalitarnym - książki Jodi Picoult rządzą nad innymi.
9. Co myślisz o szkolnych lekturach?
To, że książka jest szkolną lekturą bardzo ją krzywdzi. Bo taki "Mistrz i Małgorzata" czy "Zbrodnia i kara" to świetne książki a są z góry skreślone dlatego, że trzeba je czytać.
10. Jakiej książki nigdy więcej nie chciałabyś przeczytać?
Chyba takiej nie mam. Za młoda i za głupia jestem, żeby stwierdzić z całą pewnością, że nigdy już nie będę chciała wrócić do jakiejś książki. Za 60 lat odpowiem wam na to pytanie.
Zestaw trzeci od Agaty
1. Wolisz trylogie czy może powieści jednotomowe?
Trylogie. Lubię się przyzwyczaić do bohaterów a później rzewnie płakać kiedy książki już się skończą i nie pozostanie już nic, oprócz pustki.
2. Wolisz czytać tylko autorki czy tylko autorów?
Bez znaczenia, pod względem czytelniczym jestem biseksualna.
3. Wolisz kupować w Empiku czy w księgarniach internetowych?
Jak napiszę, że Empik jest drogi jak cholera to później Empik mnie znielubi i jak będę już znaną autorką to mnie nie zaproszą na spotkanie autorskie... ale co poradzić, w Empiku jest drogo, przynajmniej jak na moją studencką kieszeń.
Ale to dobrze, bo mam motywację, żeby kiedyś dużo zarabiać żeby móc sobie pozwolić tam na zakupy. Widzicie? Empik mnie motywuje do nauki!
4. Wolisz, by wszystkie książki zostały zekranizowane jako film czy serial?
Wolę, żeby książki nie były w ogóle ekranizowane. Niech filmy pozostaną filmami a książki książkami.
5. Wolisz czytać pięć stron dziennie czy pięć książek tygodniowo?
Pięć książek tygodniowo. Z trzy, cztery lata temu miałam tak, że w miesiąc potrafiłam pochłonąć dwadzieścia książek i to nawet specjalnie nie zaniedbywałam życia towarzystkiego. Teraz jakoś wolniej mi się czyta. Starość.
6. Wolisz być profesjonalnym recenzentem czy autorem?
Na dzień dzisiejszy chcę być profesjonalnym recenzentem i jak tutaj siedzę to obiecuję, że dopnę swego i w końcu mój głos będzie miał jakie takie znaczenie w sferze książkowej. A jak nie to foch i wyjeżdżam na Alaskę karmić renifery.
7. Wolisz w kółko czytać dwadzieścia książek czy sięgać po nowe?
Wolę sięgać po nowe, chociaż nie ukrywam, że jest kilka książek, które towarzyszą mi już od kilku lat i lubię do nich wracać.
8. Wolisz być bibliotekarzem czy sprzedawcą książek?
Bibliotekarką. Siedziałabym sobie w cieple, piłabym gorącą herbatę i czytałabym książki a w dodatku by mi za to płacili - raj.
9. Wolisz czytać jeden gatunek czy sięgasz po różne?
Tułam się między książkowymi gatunkami. Poza tym, moje drogie duszyczki, żeby was zadowolić to muszę to robić, bo każdy z was ma inny gust a ja chcę zadowolić każdego chociaż raz!
Oups, nie zabrzmiało to za dobrze, że chcę was zadowalać.
10. Wolisz książki papierowe czy e-booki?
Papierowe.
Ależ się zmęczyłam.
Duuużo pytań. :) Było na co odpowiadać. ;) Nigdy nie lubiłam tych zabaw, ale czasem trzeba :P Witch mi się rzucił w oczy, pamiętam, że kiedyś karteczki zbierałam :P Wstyd, wstyd i mnie. ;) Również wybrałabym trylogie, pojedynczy tom to za mało. :D Kiedyś marzyłam o zostaniu bibliotekarką, teraz idę w innym kierunku... No cóż. Powodzenia w wydaniu ksiażki, karmienie reniferów zostaw innym. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też nie przepadam za tego typu zabawami :D
UsuńA czasami trzeba i się pobawić :)
UsuńTeż sporo nazbierało mi się tych wszystkich nominacji do różnych tagów, muszę się w końcu za to zabrać i odpowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńMnie to aż zaczęło męczyć :)
UsuńCo do zakładek to mam tak samo. Często zostawiam je w książkach lub w jakiś tajemniczych okolicznościach giną ;)
OdpowiedzUsuńDlatego szukajcie w książkach, które wam wysyłam :D może być tak, że w środku będzie zakładka :D
UsuńSporo pytań! Miło się czytało. :-)
OdpowiedzUsuńChyba tracę już swój urok :P
UsuńFajnie się czytało :))
OdpowiedzUsuńGratuluję wszystkich nominacji i cierpliwości do odpowiadania na te wszystkie pytania! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
happy1forever.blogspot.com
A ja dziękuję, że chciało Ci się to czytać :)
UsuńTwoje odpowiedzi są genialne na poprawę humoru ^^
OdpowiedzUsuńA co do Twojej pierwszej książki, ja swój egzemplarz właśnie przekazałam młodszemu pokoleniu :) Chociaż to nie była pierwsza książka, którą kupiłam sobie sama ^^
Dzięki :D w małych dawkach bywam urocza.
UsuńI jak młodsze pokolenie zareagowało na tą książkę? :)
Podziwiam Cię że znajdujesz czas na nominacje ;). Ja niestety nie jestem w stanie tego ogarnąć.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie też wolę książki papierowe, chociaż i do e-booków się ostatnio przekonałam ;). Pozdrawiam!
Urok wakacji :) na jesień będzie z tym ciężej :)
UsuńE-booki są świetne w dalszej podróży :)
HoHo ile nominacji, gratuluję :) Też mam taki bałagan na półkach, że szok, bez ładu i składu stoją :)
OdpowiedzUsuńCiii ale chyba mnie lubią skoro mnie nominują :D
UsuńPrzyznam się teraz... Też miałam mini książeczki Witch.. Co najgorsze chyba dalej je gdzieś mam :D
OdpowiedzUsuńSkoro tak czekasz na zaproszenia, to zapraszam do Wrocławia :D
Dziękuję za odpowiedzi na pytania :*
Też mam swoje! Pięć sztuk ;D
UsuńO, to wpadnę na kawę skoro zapraszasz :)
Zawsze sobie obiecuję, że odpowiem na te zabawy, a i tak zawsze zapominam i je gubię :(
OdpowiedzUsuńMój czerwony kalendarz mi o takich nominacjach przypomina :)
UsuńJa też nie jestem do końca przekonana do ekranizacji książek. Zazwyczaj tak mam, że jak już obejrzę jakiś film na podstawie książki, to wtedy już nigdy nie przeczytam ponownie książki, bo będę cały czas widziała różnice. Dlatego nie oglądam serialu Gra o tron, ponieważ za bardzo lubię książki Martina :D
OdpowiedzUsuńA ja mam na odwrót :) serial mi się podoba a przez książkę przejść nie mogę :D
UsuńTrochę tego jest, al i tak mam znacznie więcej zaległych nominacji niż ty :P Chyba z 6 LBA i kilka tagów. Nie mam pojęcia, kiedy to nadrobię :/
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
To siadaj dzisiaj do tego i będzie z głowy :)
UsuńTeż chcę być prezydentem :D mój mąż miał być, jak to się sam określił, "pierwszym i jedynym mężem", ewentualnie "pierwszym przydupasem". "Pierwszą damą" nie chciał być :(
OdpowiedzUsuńMój też nie chce być "pierwszą damą" tylko "pierwszym damem" :D Tytuł Twojego też ładny jest :)
UsuńŻyczę Ci abyś dopięła swego i została tym recenzentem, bo masz talent pisarski:) A co do Wrocławia, to moje rodzinne miasto ale chyba już nie długo, bo planuję przeprowadzkę :)
OdpowiedzUsuńO, a gdzie zamierzasz się przenieść?
UsuńPS- nie będę Cię śledzić ^^
Ja nie używam już zakładek, odkąd wszystkie pogubiłam, to zapisuję sobie numery stron w telefonie, haha (; Ile pytań! Ale to dobrze, bo możemy się więcej o Tobie dowiedzieć :D
OdpowiedzUsuńNie chciałoby mi się zapisywać w telefonie :D
UsuńCiekawe odpowiedzi i do Londynu jak najbardziej zapraszam!
OdpowiedzUsuńtry-to-touch-the-clouds.blogspot.com
To się nie przestrasz jak kiedyś faktycznie tam zawitam :)
UsuńPomysł z tanimi książkami popieram:)
OdpowiedzUsuńMam Twój głos? :D
UsuńCiekawe odpowiedzi :))
OdpowiedzUsuńWszystkie pytania o książkach :D Na taką ciężarówkę książek sama bym się mega ucieszyła ;p Szkoda, że to był tylko sen ;p Będę na Ciebie głosować jeśli będziesz kandydować panie prezydencie :D
OdpowiedzUsuńI ja się czytać nauczyłam tak, jak Ty ;p Czytano mi książkę, ja się nauczyłam jej na pamięć a później udawałam, że umiem ją czytać xD
Hura, mam już pierwszy głos :D
UsuńWidzisz jakie z nas cwaniary? ^^
Oj miałaś odpowiadania :) Nie ma nic lepszego niż książki papierowe :)
OdpowiedzUsuńZ większością odpowiedzi w sumie się zgadzam :) Chociaż co do empiku mam nieco inne zdanie.. da się wyhaczyć fajne promocje, 3 w cenie 2 chociażby. Trzeba po prostu dobrze szukać! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWolę antykwariaty i centra taniej książki :)
UsuńKażdy kupuje tam gdzie mu wygodniej :) ja staram się urozmaicać miejsca, często odwiedzam bibliotekę, a jak już kupuję to empik akurat z godzinami otwarcia mi pasuje także zaglądam :)
UsuńDobrze się Ciebie czyta :) Do Pragi też bym chciała zawitać, a we Wrocławiu odwiedzić zoo ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ZOO w Krakowie, chociaż i to Wrocławskie chciałabym odwiedzić :)
UsuńTeż lubię powieści wielotomowe, a potem, podobnie jak Ty, mam uczucie pustki jak wszystko się kończy. :(
OdpowiedzUsuńUczucie kaca książkowego jest straszne :(
UsuńJa właśnie muszę czytać tylko w swoich czterech kątach, bo inaczej nie ogę się skupić.
OdpowiedzUsuńMoj blog - KLIK
Świetne odpowiedzi, fajnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńhttp://foxyladyme.blogspot.com
Przybijam pionę w temacie seriali :)
OdpowiedzUsuńTeż cię prześladują póki nie skończysz ich oglądać? :D
UsuńAgato, uwielbiam Cię! :D
OdpowiedzUsuńChcesz zostać moim osobistym psychofanem? :P
UsuńMasz mój głos, śmiało startuj w następnej kampanii prezydenckiej, myślę że stanie za Tobą blogosfera :) A poza tym kocham Kraków, miałam okazję mieszkać w tym mieście i były to wspaniałe lata, magiczne :)
OdpowiedzUsuńNa następną kampanię jeszcze za młoda będę :( wszak trzeba mieć te 35 lat a ja mam dopiero 23 - ha, właśnie znalazłam zastosowanie słowa "dopiero" w znaczeniu mojego wieku :D
UsuńPowodzenia w byciu profesjonalnym recenzentem :) Na pewno nim zostaniesz! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne odpowiedzi, ahha, też czytałam te książeczki witch!
OdpowiedzUsuńflawless-space
Ale zostałaś zawalona nominacjami :) Gratuluję! Znakomicie wybrnęłaś ze wszystkich pytań.
OdpowiedzUsuńSwojego czasu lubiłam WITCH, ale książeczkę akurat z tej linii miałam tylko jedną. pamiętam, że miała seledynową okładkę... zbyt wiele najwyraźniej nie wniosła, to ponieważ to jedyne, co o niej pamiętam.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy wpis. świetnie się czyta :-)
OdpowiedzUsuńZabawne te niektóre Twoje odpowiedzi, np. o biseksualności dotyczącej wyboru autorów :-) Super, że się zabrałaś za nominację. Ja mam mnóstwo zaległych nominacji i tagów. Nie wiem, czy to kiedyś ogarnę.. :-)
OdpowiedzUsuńPierwszym damem-mój ulubiony fragment całego tego posta jest właśnie wtedy gdy tak określasz swojego faceta;D
OdpowiedzUsuńTeż jak byłam dzieckiem to nauczyłam się jakiejś książeczki na pamięć i udawałam przed innymi, że ją czytam;D
Ta bibliotekarka to faktycznie zawód dla Ciebie-mogłabyś robić to co kochasz i jeszcze zarabiałabyś tym na życie;D
Co do tego, że książki powinny zostać książkami to się zgodzę, może nie we wszystkich przypadkach, ale w większości.
www.kwietniowaaa.blogspot.com