Przede mną cholernie trudne zadanie...
Zarzekałam się nie raz, że nie cierpię erotyków i że szkoda o
czymś czytać,m skoro można to urzeczywistniać (ach, jak
niegrzecznie zaczyna się ten tydzień!) a teraz... a teraz muszę
kompletnie zmienić swój pogląd, bo oto przeczytałam książkę z
pogranicza obyczajówki i erotyka i – aż wstyd przyznać! - jestem
nią zachwycona.
Hannah jest typem niewymuszonego
kujona; nie ślęczy całymi dniami nad książkami, ale zdobywa
najwyższe oceny ze wszystkich przedmiotów. Kiedy jako jedna z
nielicznym zalicza test z filozofii, staje się obiektem naukowego
pożądania Garretta – kapitana drużyny hokejowej, który musi
utrzymać odpowiednią średnią, by móc dalej grać. Niestety
profesorka nie rozumie fenomenu hokeja i nie ma najmniejszej ochoty
chłopakowi czegokolwiek ułatwiać. Garrett zaczyna nękać – i to
dosłownie – Hannah, by zgodziła się mu pomóc zaliczyć test.
Chodzi za nią, prosi, błaga, nawet obiecuje umówić się z nią na
randkę, ale na dziewczynę nic nie działa, przede wszystkim
dlatego, że jest jedną z nielicznych dziewcząt, które nie mają
ochoty wskoczyć Garrettowi do łóżka. Bardziej woli Justina Kohla,
który według niej jest dojrzałym i inteligentnym przedstawicielem
męskiej grupy studentów, w przeciwieństwie do Garretta, którego
jedyną rozrywką jest zaliczanie kolejnych dziewczyn.
Jednak kapitan drużyny hokejowej nie
jest taki głupi, jak się Hannah wydaje i świetnie zdaje sobie
sprawę jak podejść dziewczynę. Obiecuje jej zdobyć zimne serce
Justina, o ile ona pomoże zaliczyć mu test. Zaczynają razem
pracować i jak to w takich książkach bywa, zaczyna łączyć ich
coś więcej... I słowo „zaliczać” nabiera w ich relacji
nowego znaczenia...
„- Twoja skóra jest tak jedwabista –
szepcze.
- Czy to teks z kartek Hallmark?”
Nie no, z opisu wynika, że to pusty,
nic nie znaczący erotyk dla kur domowych i młodych gąsek. Może
trzeba wspomnieć o tym, że książka ta pełna jest ironii i
sarkazmu, co powoduje, że jej cały wydźwięk drastycznie się
zmienia. Hannah i Garrett nie są przesłodzoną parą, która
traktuje seks jak mistyczne przeżycie pełne gołębi i jednorożców,
ale jak dobrą zabawę i – w przypadku dziewczyny – formę
leczenia z dawnych urazów.
Garrett jest arogancki, pewny siebie,
pewny swojego pięknego ciała z wyrzeźbioną klatą na czele, ale
jest też chłopakiem z przeszłością i mimo że tak wielu go
uwielbia, nikt nigdy przed Hannah nie zapytał go: „ej, koleś,
wszystko w porządku?”. A w porządku nie było, bo ojciec chłopaka
– gwiazda hokeja – nie był wcale takim złotym człowiekiem, za
jakiego wszyscy go uważali. Swoją przeszłość miała i główna
bohaterka, co sprawia, że „Układ” jest książką bardziej
ludzką, bardziej przystępną a mniej wydumaną jak – tradycyjnie
się przyczepię - „Pięćdziesiąt twarzy Grey'a”, gdzie
milioner zaciąga biedną dziewuszkę do pokoju pełnego kajdan i
biczy i zaczyna ją napastować za jej biernym przyzwoleniem.
Ciężko jest tak naprawdę napisać co
urzeka w „Układzie” - to chyba te wyważone emocje, bo przy
książce można i się śmiać i czekać z zapartym tchem na rozwój
wypadków. Same sceny erotyczne też nie są specjalnie wydumane i są
tonowane przez samych bohaterów, którzy potrafią w trakcie gry
wstępnej żartować sobie z babci z Minnesoty albo wspominać
wydarzenia z dzieciństwa. Nie jest podniośle i nic nie jest
przesadzone, za co chwała autorce, bo nie ma nic gorszego niż
podniosły ton w sprawach seksu.
„Mógłbym patrzeć na ciebie, jak
przyglądasz się schnącej farbie i wciąż nie byłbym znudzony.”
To taka dobra historia o niewymuszonej
miłości, która nie zawsze zaczyna się tak, jak zacząć się
powinna, przynajmniej biorąc pod uwagę standardy kulturowe, ale
która okazuje się tą właściwą miłością . Naprawdę szczerze
polecam. I gdybym była Krystyną Czubuówną, to brzmiałoby to na
pewno lepiej, ale polecam jako ja.
Za książkę dziękuję naprawdę
serdecznie wydawnictwu
A teraz pora na to, na co czekaliście
zapewne od rana. Relacja z losowania nagród w moim konkursie!
Zgłoszeń było bardzo dużo – aż sama byłam zdziwiona - dlatego też z rana nakarmiłam porządnie maszynkę losującą, żeby miała dość sił i przystąpiłyśmy do akcji.
Pierwszy rzut oka na ogrom zgłoszeń i Tosia... poszła spać. Musiałam czekać ponad godzinę aż łaskawie wstanie i zakończy losowanie.
I w końcu Tosia - po około pięciu minutach węszenia w misce - wydobyła dwie karteczki. Z powodu drastycznych scen, które towarzyszyły wyciąganiu losów z pyszczka maszynki, nie zostały one uwiecznione na zdjęciu. Musicie mi uwierzyć, że wszystko przebiegło zgodnie z zasadami a obślinione papierki wyłoniła dwie zwyciężczynie -
Angelikę Ś., która zażyczyła sobie książkę "Niespodzianka na 6 liter"
oraz
Annę Szymczak, której marzeniem była książka "Byłam tu".
Dziewczyny! Serdecznie gratuluję i czekam na mailu na wasze adresy, żebym mogła was potem prześladować! (ha!)
Specjalne podziękowania dla maszynki losującej.
Ooo, myślę, że książka warta przeczytania. :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę zacząć czytać e-booki. ;>
Gratulację dla zwyciężczyń. :)
Ostatnio coraz częściej się do e-booków przekonuję :)
UsuńJa jestem średnio nastawiona, bo oczy bolą. :) ale z racji biblioteki, w której nie ma zbyt wielu nowości trzeba będzie się przekonać. :)
UsuńAj, nie ma nic gorszego niż słabo zaopatrzona biblioteka :(
UsuńDokładnie tak. Ale tak to jest na wsi, trzeba się cieszyć, że w ogóle coś jest.:)
UsuńA no :) poza tym zawsze możesz gromadzić swoją własną biblioteczkę :)
UsuńPrzeczytałam na razie darmowy fragment na stronie z ebookami i przepadłam. Czuję, że w tej historii zakocham się tka jak Ty. Już po pierwszych rozdziałach mogę powiedzieć, a właściwie zgodzić się, że nie jest to pozycja dla kur domowych, a bohaterów od razu polubiłam. Zbieram już na nią pieniądze. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
Pozdrawiam.
Ta książka w sobie coś tak wspaniale nieuchwytnego... :)
UsuńUrocza jest ta psinka <3 Gratuluję zwyciężczyniom. Co do "Układu", to mam w planach, ale raczej są to dalekie plany :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo książka jest przecudowna! :)
UsuńOh i czemu nie mogę wejść na Twojego bloga? :(
UsuńDziś czytałam pochlebną recenzję Układu. Ale nie wiem czy to książka dla mnie;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Dla Ciebie, uwierz Agaci :D
UsuńPodniosły ton w sprawach seksu czyli "oczy w kolorze dymu?"; D
OdpowiedzUsuńI "poczuła drżenie namiętności, gdy spojrzał na nią z rosnącym pożądaniem i poczuła, że jej wewnętrzna bogini unosi się do chmur" :)
UsuńI zagryzła wargę. Po raz milionowy:D
UsuńAh, zagryzanie wargi jest najważniejsze! :D
UsuńGratki! :) fajnego masz pomocnika:)
OdpowiedzUsuńMarudny dzisiaj ten mój pomocnik :)
UsuńNon stop czepiam się erotyków (pewnie dlatego ludzie potem nie odpisują mi na komentarze), ale chyba mnie przekonałaś :>
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyniom konkursu!
Ha, też się czepiałam, ale trafiła w końcu kryska na matyska :)
UsuńJeju jaki fajny opis ksiazki *.*
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
Ale Ty masz uroczą maszynkę losującą. Jeśli się nie mylę to pojawia się tutaj po raz pierwszy, a już będzie miała swoich fanów. Gratulacje dla dziewczyn. A co do książki to jestem nią pozytywnie zaskoczona. Przeczytałam początkowy opis i zaczęłam się zastawiać co w tej książce Cię urzekło. Wraz z zagłębianiem się dalej w recenzję chyba zrozumiałam i mam nieodpartą ochotę przeczytać tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńA nie, pojawiła się już kilka razy :)
UsuńKurczę, nie do końca potrafię opisać to co mnie w "Układzie" urzekło, bo jest tam coś nieuchwytnego :)
Wspaniały pomysł na losowanie ;) Gratuluję zwyciężczyniom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wy-stardoll.blogspot.com
No Tosiu, następnym razem się bardziej postaraj, bo nie ma tu mojego nazwiska :P
OdpowiedzUsuńKsiążkę chętnie bym przeczytała :)
Słodka ta psinka :)
Tosię trzeba przekupywać :D
UsuńNie jestem przekonana, czy ja byłabym nią tak zachwycona jak Ty, ale polecę siostrze, która lubi takie powieści.
OdpowiedzUsuńSkoro taka książka przekonała mnie, to przekona każdego ;)
Usuńczytając drugi akapit miałam wrażenie, ze czytam streszczenie komedii romantycznej dla nastolatków:P
OdpowiedzUsuńna ostatnim zdjęciu maszyna losująca ma tak dumną minę, że aż mnie rozczuliła:D a jak spotkamy się w Zakopanem, to dam Ci łapówkę do niej, tak na przyszłość, żeby o mnie nie zapomniała przy następnych konkursach:D
Oj no, tak to brzmi tylko, ale książka jest fajniasta :D
UsuńTa łapówkę a podziękowania za ten raz? :P W końcu Cię wylosowała :D
no właśnie za to nie wiem jak się jej odwdzięczę:D
Usuńps. a co Ty, zamierzasz mi wąchać włosy:P?
Jakaś kosteczka wystarczy :)
UsuńHaha, ja ten "smród" czuję na odległość sto metrów :)
jakiś konkretny smak:D?
UsuńKosteczki? :D Ostatnio kupiłam jej jakieś ustrojstwo z niby sarny i zajadała - więc dziczyzna :D
UsuńŚwietna maszyna losująca! też bym taką chciała :) CO do samej książki to mam ją w planach, myślę że to będzie coś w moim guście :)
OdpowiedzUsuńMaszynkę można kupić tzn nie moją, ale w rodzaju mojej :D
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie widziałam nawet na oczy haha
Pozdrawiam
Sara's City
A bo wiesz, to taka nowość jest :)
UsuńA jaka niegrzeczna dzisiaj! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy takie erotyk przypadłby nam do gustu :P Nie mamy doświadczenia z takim rodzajem ale w sumie czemu nie spróbować xD
OdpowiedzUsuńMaszynka losująca fenomenalna!
Spróbować nie szkodzi i nie boli a to najważniejsze :)
UsuńWłaśnie mi tu wyje nad uchem :)
Książkę mam w planach, a dziewczynom gratuluję!!
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy to książka dla mnie, wolę fantastykę.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!
Śliczna Tosia! Proszę Ją ode mnie pozdrowić!
Gratulacje dla zwycięzców!
Buziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
To polecam Ci "Komornika" :)
UsuńPozdrowiłam, zaszczekała w odpowiedzi :)
Ja wiem, że ta książka jest dla mnie! Absolutnie. Zbiera same dobre recenzje, a jak tobie przypadła do gustu to musi być dobra.
OdpowiedzUsuńTeraz gratulacje dla dziewczyn.
A no tak, jak mi przypadła to już musi być coś :D
UsuńUkład chodzi za mną i chodzi. Jak tylko odwiedzę księgarnie, to na pewno się zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńA dla zwyciężczyń gratuluję! :)
Koniecznie! Boże, to taka cudowna książka!
UsuńO kurczaczki! Gratulacje ;d
OdpowiedzUsuńAleż mnie rozczuliłaś tą swoją słodką maszynką losującą:) Gratulacje dla zwyciężczyń i uściskaj ode mnie Tosię<3
OdpowiedzUsuńPróbowałam uściskać, ale pobiegła za papugą :P
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką :D Gdyby moja lista książek do przeczytania nie była tak długa to bym ją dopisała xD
OdpowiedzUsuńDopisz :D Ja ciągle dopisuję, chociaż pozycji mam już z 300 :D
UsuńOk, namówiłaś mnie :D
Usuń"czy to tekst z kartek hallmark" hehehe książka musi być świetna! Uwielbiam ten, trochę sarkastyczny sposób pisania...
OdpowiedzUsuńTak jak ja :) Takich perełek jest tam więcej :)
UsuńGratuluję zwyciężczyniom :) Słodki pyszczek ma ta Twoja maszynka losująca :)))
OdpowiedzUsuńA jaki rozdarty :D
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką a dziewczynom gratuluję :D
OdpowiedzUsuńhttp://minauro.blogspot.com
Ja lubię takie książki, więc dodam do listy do przeczytania!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie
O, za wiosenne pozdrowienia dziękuję bardzo bardzo! :)
UsuńGratuluję zwycięzcom! Musisz częściej organizować takie rozdania, może w kolejnym mi się poszczęści :))
OdpowiedzUsuńJa lubię erotyki o ile akcja nie opiera się tylko na jednym. Tego jeszcze w rękach nie miałam, ale wszystko przede mną, a skoro tak polecasz, musi być dobry! :)
Będę miała to w pamięci, żeby częściej konkursy organizować :)
UsuńO gratuluję :) Szkoda,że ja nie wygrałam,bo bardzo chciałam tą książkę...No ale pewnie nie raz będą takie akcje... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Jabłuszkooo :)
Mój blog-KLIK!
Będą z pewnością, sprawdzaj regularnie :)
UsuńMoże trzeba było przekupić maszynę losującą;p
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Zwyciężczyń:) Może następnym razem się uda:)
Książka bardzo mnie zainteresowała:)
Może to byłby sposób :D chociaż maszynka jest kobietą a z babami nigdy nie wiadomo :D
UsuńZaryzykuję i spróbuję następnym razem;p
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńMasz uroczego pupila. :))
Mmm słodka psinka ;D Też mam yorka. Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Greya (a właściwie to jedna z niewielu serii, których nigdy nie doczytałam do końca) ciężko mi się przekonać do książek z tej kategorii ;)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że to piszę, ale jestem zainteresowana tą powieścią :P Skoro jest ironia i jest luźne podejście do spraw seksu to biorę.
OdpowiedzUsuńMasz uroczą maszynkę losującą :D
Nie spodziewałam się, że książka będzie taka dobra. W takim razie wyruszam na poszukiwania egzemplarza dla siebie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Piękna maszynka losująca.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie ciągnie do tego typów książek.
OdpowiedzUsuńAle znam oj znam ja takowe co zaraz polecą kupią, a potem będą czytać po cichaczu w tajemnicy.
A co do bohaterów o których wspomniałaś.
Nie ma tak- że jesteśmy pewni że nie ulegniemy, że nie zakochamy się i już bo się znamy. Nie znamy siebie i nie znamy okoliczności i dlatego co rusz wybuchają erotyki ;)
Miłego wtorku!
Pomiziaj ode mnie maszynkę losującą - jest po prostu przecudowna, a ostatnim zdjęciem wygrała Internety! Piękna!
OdpowiedzUsuńCo do książki, mimo bardzo zachęcającej recenzji to ja chyba jednak podziękuję, to zupełnie nie moja bajka niestety :(
Nie lubię tego typu książek, ale z opisu wnioskuję, że ta mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa... ;)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Dżizas, ale mi się ta książka spodobała! <3 Jak jak lubię taki historie, o ludziach, którzy się nie lubią, a potem okazuje się, że jest im do siebie bliżej niż myśleli. :D
OdpowiedzUsuńA ten konkurs mi chyba gdzieś umknął niestety. Ale dość już książek od Ciebie wyciągnęłam swego czasu. :D
Pozdrowienia dla maszynki losującej! :*
Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńA co do książki, to myślę, że mogłaby mi się spodobać.
Jaka śliczna psina! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranym ;)
gratulowanie!
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś i też mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńGratulację dla dziewczyn :D
Boże ale teraz mnie skusiłaś na tą książkę :D
OdpowiedzUsuńGratki! jaka fajna maszyna losująca, oczywiście specjalne smaczki sie należą ;)
OdpowiedzUsuńMaszynka urocza! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Ja o wiele bardziej lubię książkę o większym lub mniejszym zabarwieniu erotycznym i tu jak najbardziej wygrywają z filmami :) Są o wiele bardziej zmysłowe.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na ten tytuł niedawno i się zastanawiałam czy brać czy nie, teraz wiem, że bardzo! A asystentkę masz prześliczną ;D
OdpowiedzUsuńHeh gratulacje :-D najlepsze bylo losowanie :-D
OdpowiedzUsuńZapamiętam ten tytuł:) Urocza ta Twoja "maszynka losująca":)
OdpowiedzUsuńZacznę od końca. Maszynka losująca przeurocza. :D gratuluję zwyciężczyniom. :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę fajnie opisałaś, jednak mnie mimo wszystko do niej nie ciągnie. ;)
Gratulujemy!
OdpowiedzUsuńPS Świetny losowacz :D