Marek miał pięć i pół roku i jak
prawie każde dziecko w jego wieku, bał się ciemności. Nic więc
dziwnego, że nie lubił tego momentu, gdy w nocy budził go
napełniony pęcherz i musiał kroczyć przez ciemny, głuchy i zimny
dom do łazienki. Rodziców o pomoc poprosić nie mógł, bo ojciec
chciał mieć odważnego syna a nie strachliwego siusiumajtka, tak
więc Marek musiał prosić o pomoc w walce z ewentualnymi potworami
czającymi się za rogiem swoją nieco starszą siostrę, Ninę.
Podczas jednej z nocnych wędrówek do
łazienki, Marek postanowił zrobić siostrze psikusa i połaskotać
ją do pachami. Pech chciał, że dziewczynka w pierwszym odruchu
uderzyła go łokciem a Marek stał akurat na szczycie schodów. Z
których majestatycznie spadł i umarł.
Tak zaczyna się wstęp do pierwszego,
czeskiego kryminału jaki czytałam w życiu. I przyznać muszę, że
jest to najciekawszy wstęp jaki kiedykolwiek w kryminale widziałam.
Dziesięć lat później w jednym z
czeskich jezior zostaje znalezione auto z martwym policjantem w
środku. Osvald Zapletala jest takim typem nieboszczyka, którego
się nie żałuje – miał na swoim sumieniu więcej niż
niejeden kryminalista siedzący za kratami a jego jedyną kartą
przetargową był policyjny uniform i rozległe znajomości. Ktoś
jednak widocznie nie wytrzymał jego jawnego bezprawia i rozprawił
się z nim raz na zawsze; upijając go, krępując mu ręce i
wrzucając go do przejrzystej wody.
"-Dzieciństwo? A co to takiego?
-To taki okres, gdy człowiek kładzie się spać i nie może doczekać się rana."
W jaki sposób obie te sprawy się
łączą? Kto chciał śmierci policjanta? Albo raczej pytanie
powinno brzmieć kto był na tyle odważny, że spróbował się go
pozbyć?
Odpowiedź na to pytanie musi znaleźć
Marián
Holina, czeski podinspektor, który w niczym nie przypomina ani
Herculesa Poirot, ani Sherlocka Holmesa ani nawet tego rudowłosego
policjanta z CSI. Holina interesuje się astrologią i próbuje
szukać wiążącej nici pomiędzy datą urodzenia mordercy a jego
czynami. W chwilach słabości przeklina po węgiersku a do Boga
zwraca się po słowacku. Jest specyficzny, lekko wycofany, nie rzuca
dowcipami na prawo i lewo, nie jest diabelsko przystojny i ma masę
wad. Dodatkowo cierpi po śmierci długoletniej partnerki i wpakował
się w tragiczną sytuację jaką jest miłość do żony kolegi po
fachu. Jakby inaczej to
ująć, Holina jest policjantem pełnym wad, człowiekiem, który
wzbudza trochę litości.
Autorka,
Iva Procházková,
świetnie odnajduje się w policyjnych niuansach i pisze o nich na
tyle ciekawie i przejrzyście, że pomimo setki przeczytanych stron
na podobne tematy, wzbudziła moją ciekawość. Dość dużą część
poświęca astrologii, co z początku lekko mnie odpychało, bo
uważałam, że jedno absolutnie nie pasuje do drugiego, ale po kilku
stronach stwierdziłam, że faktycznie pomiędzy tymi dwoma tematami
może być wiele wspólnego. W żadnym razie nie jest to jednak
„gadanie szarlatana” a zwykła teoria, z którą warto się
zapoznać, choćby po to, aby mieć się czym pochwalić przy
niedzielnym obiedzie.
Co
do najważniejszego aspektu kryminału – tak, rozwiązanie całej
zagadki nieco mnie zaskoczyło, chociaż muszę przyznać, że takie
rozwiązanie nieśmiało przeszło mi przez myśl podczas lektury.
Niemniej jednak żywo polubiłam podinspektora Holinę i jego lekką
ciapowatość. I jego słabość do rogalików. Ale to pewnie
dlatego, że sama ją mam. A wspólne słabości zawsze jednoczą.
PS - Kochani, skończyłam oglądać "Pamiętniki Wampirów" - przyznać muszę, że ostatni sezon całkowicie mnie rozczarował - i poszukuję nowego smakowitego serialu do obejrzenia. Żeby połączyć przyjemne z pożytecznym, zorganizujemy mały konkursik, co wy na to?
Do piątku, do południa, możecie w komentarzach w zachęcający sposób polecić mi jakiś serial, który - według was, podbije moje serce. Osoba, która mnie najbardziej przekona wygra książkę-niespodziankę z wybranego przez siebie gatunku.
Czeskiego kryminału jeszcze nie czytałam. Ten wstęp faktycznie mocny.
OdpowiedzUsuńMnie zachwycił :)
UsuńNo to mnie przekonałaś do tej książki :)
OdpowiedzUsuńJa bym Ci poleciła Most-ale koniecznie wersję oryginalną. Owszem, to nie jest lekki, łatwy i przyjemny serial. Jest krew, są pokręceni bohaterowie, są oryginalna pomysły. Ale kochana, z każdą kolejną minutą tak się wciągniesz,że za parę dni skończysz pierwszy sezon. A potem następny....
https://sweetcruel.wordpress.com/
O widzisz, nawet o nim nie słyszałam :) Pokręceni bohaterowie są całkiem fajni ^^
UsuńWstęp na pewno niecodzienny. Jestem ciekawa, co łączy obie sprawy. Też nie czytałam jeszcze czeskiego kryminału.
OdpowiedzUsuńWarto, naprawdę :) chociaż byłam sceptycznie nastawiona :)
Usuńv
OdpowiedzUsuńCoś się nie wczytało tak jak trzeba... Pisałam, że kryminał na pewno by wciągnął i że nie mogłabym się zdecydować jaki serial polecić. Teraz mam "fazę" na Banshee ;)
OdpowiedzUsuńAż tyle seriali lubisz? :)
UsuńKsiążka wydaje się fajna Ja ostatnio ubolewam że mam tak mało czasu na czytanie dzień za krótki :(
OdpowiedzUsuńI dawno Cię u mnie na blogu też nie było :(
UsuńA mnie bardziej niż wstęp urzekł opis detektywa, w końcu jakaś normalna postać :)
OdpowiedzUsuńPrawda? I to aż w Czechach trzeba było go szukać! :)
UsuńSama nie wiem. Przyznaję, że nie jestem przekonana, ale Twoja recenzja jest naprawdę kusząca :)
OdpowiedzUsuńGdyby była naprawdę kusząca, to byłabyś przekonana :P
UsuńNaprawdę mnie zainteresowałaś! Lubię takie dziwne, nieoczywiste wstępy, które dopiero potem łączą się z całością. No i planuję jakiś mały wstępik do kryminałów zrobić, bo kiedy tak nieśmiało chcę po nie sięgnąć, to zawsze trafi się zupełnie inna książka do czytania.
OdpowiedzUsuńHmm, a jeśli o serialach mowa, to chętnie polecę Ci How to get away with murder, w Polsce znany jako Sposób na morderstwo. Nie mam pojęcia, czy już miałaś okazję oglądać, ale na jesieni będzie trzeci sezon, a dwa pierwsze mają jedynie po 15 odcinków, więc łatwo nadrobić.
Jak Cię zachęcę? Trochę kryminału, zabójstwa, trzyma w napięciu, naprawdę dynamiczna akcja, jakiej dawno nie spotkałam w serialach, świetna obsada - aktorzy jeszcze nie są oklepani po wszystkich serialach jakich się da, więc jest szansa na jakieś nowe uwielbienia (ja tak miałam przy Jacku Falahee) i naprawdę fajnie napisane postacie. Dodatkowo klimatyczna muzyka na tło i gwarantuję świetnie spędzony czas!
A jeśli chcesz obejrzeć coś całkowicie innego, to zachęcam do serialu Humans. Na razie ma tylko jeden sezon, 8 odcinków, ale kręcą bądź nakręcili już drugi sezon. Fabuła jest umieszczona w przyszłości, gdzie ludzie opanowali zdolności tworzenia robotów wyglądających jak ludzie. Często są one nawet inteligentniejsze od ludzi, a jedyne czego im brak - to duszy, świadomości, zdolności do odczuwania emocji. Po mieście rozsianych jest jednak kilka dziwnych robotów, które skrywają w sobie pewne tajemnice.
Serial jest mało znany, a przynajmniej tak mi się wydaje, ale naprawdę jest godny uwagi. W dodatku roboty są grane przez aktorów i te kreacje to prawdziwe perełki.
Jeśli sięgniesz kiedyś po któryś serial, koniecznie daj znać, jakie były Twoje wrażenia! ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Amanda Says
Nie mogę się po tym wstępie z książki pozbierać, szczerze mówiąc :) czegoś takiego mocnego jeszcze nie czytałam :)
UsuńHm... nie oglądałam żadnego z tych serialów. O ile o pierwszym gdzieś kiedyś słyszałam, o tyle drugi to dla mnie całkowita nowość :)
Wstęp był tak zaskakujący, że aż przez chwilę przestałam czytać dalszą część recenzji. Chociaż kryminały to nie do końca mój ulubiony typ literatury to jednak po ten tytuł sięgnę z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńZachęcający, prawda? :) Czesi wiedzą jak zaintrygować :)
UsuńPoleciłbym jakiś serial, ale alternatywy dla Pamiętników Wampirów nie widzę :D w sensie coś innego bym znalazł
OdpowiedzUsuńAle to nie musi być alternatywa :P cokolwiek, byleby serial był ciekawy :)
UsuńTO warto obejrzeć The Knick, Narcos, Zaginione Imperium, no o Grze o Tron nawet nie wspominam :)
UsuńBoże aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam pierwszy akapit.
OdpowiedzUsuńChciałąbym go przeczytać :)
Serial jaki Ci polecę to kryminalne poczynania dwóch fajnych babeczek. Nazwa serialu "Partnerki"- jedna jest detektywem a druga patologiem. Jedna jest twarda i stłukłaby każdego na kwaśne jabłko, druga seksowna i kobieca ale bez skrupułów kroi nadgniłe zwłoki. Razem tworzą świetny duet :)
Ps. Wysłałam Ci zaproszenie do znajomych na FB bo chcę Cię o coś zapytać :)
Zaproszenie przyjęłam, czekam teraz na wiadomość o co chodzi :)
UsuńO, o tym serialu też nie słyszałam :)
Nigdy nie czytałam czeskiego kryminału, także wpisuję tę książkę na listę do przeczytania.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o konkurs to nie muszę brać w nim udziału, mam wystarczajcy stosik jeszcze nieprzeczytanych lektur ;) Ale chętnie polecę Ci... może niekoniecznie kryminalne seriale, ale takie, które sama uwielbiam: Wikingowie, Dexter, Dynastia Tudorów, Suits, House of Cards, Lie to me (ten jest lekko kryminalny, gościu za pomocą znajomości tego, w jaki sposób ludzie kłamią rozwiązuje różne zagadki. Jest w stanie wykryć absolutnie każde kłamstwo ;)) i nasz polski Pakt (dobry serial kryminalny z przystojnym Dorocińskim). I jeszcze Pot i łzy. I oczywiście Hannibal ;p
Wikingów próbowałam oglądać, ale pierwszy odcinek mnie nie zachwycił i jakoś tak zrezygnowałam... :) A i Tudorów oglądałam, ale taką starszą wersję a Ty chyba mówisz o tej nowszej :)
UsuńCzeski kryminał- jeszcze nigdy nie czytałam, muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńCo do serialu: polecam Ci the Originals (Pierwotni z Pamiętników) oraz The Reign (o Królowej Marii Stuart).
Będziesz miała się czym chwalić w towarzystwie :D
UsuńSeriali nie oglądam... widzę że lubisz mroczne klimaty... bardzo lubię serial.... Z Archiwum X, stare odcinki;)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie oglądałam :)
UsuńJeżeli cenisz dobry humor i cięte riposty, to najlepszym serialem będzie dla ciebie Lucifer. Sama na początku nie byłam przekonana, co do tego serialu, ale po dwóch pierwszych odcinkach po prosu wpadłam, jak śliwka w kompot. Lucyfera nie da się nie kochać, nie da się przy nim smucić, siedzisz i w niektórych momentach płaczesz ze śmiechu. To jeden z lepszych seriali, jakie oglądałam.
OdpowiedzUsuńA drugi, obowiązkowo, Teen Wolf. Moja miłość. W zasadzie gdyby nie koleżanka, to nie wiedziałabym, że taki serial istnieje. Ma kilka sezonów, każdy toczy się wokół innego problemu (3B najlepszy <3), jest mnóstwo fantastycznych postaci (Stiles ♥). Możemy się tam natknąć zarówno na zabawne sytuacje, jak i na nieco poważniejsze (aż się łezka w oku kręci!).
Wybacz, że tak chaotycznie, ale te seriale to ŻYCIE i nie można o nich opowiadać bez emocji :D
A wracając do recenzji... to chyba nie jest książka dla mnie, tzn. nie mam nic przeciwko temu gatunkowi, ale fabuła nie do końca mnie przekonała :)
Pozdrawiam serdecznie!
Rozumiem, rozumiem, sama też zawsze mówię chaotycznie o serialach :)
UsuńUf.. w końcu książka nie dla mnie :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam serialomaniaczką (no może kiedyś gdy nałogowo oglądałam "Plebanię", "Klan", "Barwy szczęścia" i "M jak miłość" - wiem, nie ma się czym chwalić :D), ale od kwietnia tego roku, gdy kończyłam szkołę, pojawił się stres spowodowany poprawianiem ocen, przygotowaniami do matury i rozmyślaniem kim chcę być w przyszłości, czy warto iść na studia, jeśli tak to jakie itd.. postanowiłam się czymś zająć, bo chyba bym zwariowała. Z pomocą przyszedł mi mój notes, w którym zapisane miałam kilka, może kilkanaście tytułów seriali, które chcę kiedyś obejrzeć. Wiadomo, że nic nie wciąga właśnie jak tak zwany tasiemiec, no chyba, że ciekawa książka. Postawiłam na "Teen wolf", więc jeśli lubisz fantastykę pomieszaną z napięciem, momentami "jak z horroru", przyjaźnią, której każdy z nas może pozazdrościć, miłością, ale także niesamowitym humorem - szczerze Ci go polecam. Wampira tam nie znajdziesz, ale wilkołaki także mogą być bardzo interesujące, sama się przekonasz. Jeśli jednak interesuje Cię postać wampira polecam "Shadowhunters". Simon nie gra może głównej roli, ale pojawia się w każdym odcinku i to często ze swoją nową wampirową rodzinką. Jak już pisałam na swoim blogu, pierwsze 2-3 odcinki trzeba przetrwać, ale później wszystko nabiera sensu i jest bardzo ciekawe, szczególnie dla fanów Darów Anioła, chociaż wiem, że jakoś nie tęsknisz za tą serią :). Obecnie oglądam "The pretty little liars", czyli "Słodkie kłamstewka", jestem na 17 odcinku pierwszej serii, ale jego także mogę Ci polecić. Opowiada o przyjaciółkach, które mają między sobą wiele tajemnic, tak samo jak ich rodziny. Jedna z nich znika bez śladu, a później odnalezione zostaje jej ciało. Pozostaje pytanie: Kto ją zabił? Kogo tak bardzo zraniła?. Ja jeszcze nie znam odpowiedzi, ale nie mogę się doczekać kiedy ją poznam. Każdy odcinek przynosi nowy trop oraz wyjście na jaw kolejnych tajemnic. Trzyma w napięciu i ciekawi nas i coś czuję, że to właśnie ten serial najbardziej przypadłby Ci do gustu :)). Byłby na pewno fajną odskocznią od tego fantastycznego świata. Mam nadzieję, że pomogłam :)
http://triviaaboutme.blogspot.com/
"Słodkie" akurat oglądałam i to tak namiętnie, że do 3 w nocy potrafiłam o tym gadać z koleżanką przez telefon - a obie miałyśmy wtedy po 22 lata :D
UsuńReszty nie widziałam i punkt za to, że zapamiętałaś, że za Darami nie przepadam :*
O proszę! Ale trafiłam, że spodobałyby Ci się :) nic nie zdradzaj, jestem jak się sprawy rozwiną :D ja oglądam z chłopakiem, który ma 23 lata i mimo, że to o przyjaciółkach, więc wydawałoby się, że damski serial to nie narzeka i również się wciągnął :)
UsuńW takim razie "Teen wolf" będzie chyba najlepszym wyjściem. Ewentualnie coś podobnego rodzaju-"Nie z tego świata", sama jeszcze nie oglądałam, ale podobno świetny, więc jest u mnie następny w kolejce :)
Myślę, że po takim wstępie czytałabym tą książkę prawie cały dzień, bo nie mogłabym się doczekać co będzie dalej. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją przez cały dzień :) nawet podczas meczu :)
UsuńNie dziwię się . :D ani trochę!
UsuńTrafiłam na czeksi kryminał, a myślałam, że to jedna z Twoich zabawnych notek ;) Z seriali musisz mi powiedzieć, którego z wymienionych nie oglądałaś, a ja już postaram się, byś została zachęcona: Gra o tron, Sherlock, LOST, Preacher? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z tych wymienionych przez Ciebie oglądała LOST i trzy pierwsze odcinki Gry o Tron :)
UsuńZaintrygowałaś mnie tą historią. Co łączy te dwie sprawy? Ohhh, muszę się dowiedzieć! Jeśli tylko znajdę tę książkę to przeczytam ją :)
OdpowiedzUsuńW księgarniach powinna być dostępna :)
UsuńDzięki za podpowiedź :)
Usuńja mam ochote na sluchowisko jakies :)
OdpowiedzUsuńAudiobooków raczej nie słucham :(
UsuńAle genialne! Zrobiłaś mi mega chętkę na tę książkę! Muszę ją znaleźć jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńpatrząc na cytat stwierdzam, że jestem w okresie dzieciństwa:P od kilku dni kładę się spać i z niecierpliwością czekam rana i kolejnego dnia, bo każdy zbliża mnie do daty mojego zamążpójścia :D a skoro już tak ładnie wkroczyłam na ten temat ( nie żeby specjalnie ), to melduję, że otrzymałam stroik ślubny do włosów, który jest PRZE-PIĘ-KNY, a w piątek wybieram się po materiały i koronki niezbędne do uszycia mojej sukni ślubnej :D
OdpowiedzUsuńseriale, seriale... polecam Ci przede wszystkim "Castle"- serial kryminalny, z uroczym bohaterem :) od pierwszego odcinka może nie wciąga, ale obejrzysz kilka i przepadniesz :D a poza tym "Pretty Little Liars", który łączy w sobie serial dla nastolatek z wątkiem kryminalnym, właśnie rozpoczął się 7.sezon :D
Pokazuj go koniecznie! :) Mi się teraz podoba taki welon, który jest jakby wpleciony do włosów :) ale przez rok mi się może odmienić :)
UsuńPoza tym - Tobie też czas tak mija szybciutko? :D
szybciutko? nie, szybciutko nie- zapie*dala szybciej niż pendolino!
Usuńmnie się co chwila odmienia z suknią ślubną, przy braku welonu obstawiam twardo od samego początku :D
pokażę, jak zobaczę zdjęcie z szminką na ustach :P bo już nie wypomnę ile na nie czekam :P
ja polecę serial 10-te królestwo. magiczna, pełna uroku opowieść, która sprawia, że przez te 60 min przebywa się w innym świecie :D https://www.youtube.com/watch?v=pQMBTWayAlE
OdpowiedzUsuńO, zaskoczyłaś mnie tym tytułem :)
Usuńmam nadzieję że jeszcze jest dostępny na yutubach ów serial:)
UsuńUwielbiam takie kryminały, które zaskakują:)
OdpowiedzUsuńNie polecę Ci nic, bo nie oglądam seriali;p
Ojć :(
UsuńJa bym Cię na wstępnie - przekąska zaprosiła na "Miasteczko Twin Peaks" ponieważ już niedługo wejdzie 2 seria więc trzeba sobie koniecznie odświeżyć to co było wcześniej...
OdpowiedzUsuńNa pierwsze danie kryminał http://www.filmweb.pl/serial/Dochodzenie-2011-576962
Znajoma mi go poleciła i wpadłam jak śliwka - nie mogłam się oderwać od niego.
A na drugie w podobym klimacie http://www.filmweb.pl/serial/Uk%C5%82ady-2007-432002
Uwielbiam dwie aktorki kt grają główne role i Rose i Glenn. To silna postać i pozornie delikatna - podoba mi się jak się
postacie rozwijają w tym filmie.
Zastanawiałam się co dac na dokładkę i zdecydowałam się na http://www.filmweb.pl/serial/Terminator%3A+Kroniki+Sary+Connor-2008-369170 bo, bo uwielbiam Terminatora II - to moja miłość do małej dziewczynki! A tu mamy taką serialową namiastkę :)
i podwieczorek!
niech będzie cyrk!
http://www.filmweb.pl/serial/Lataj%C4%85cy+Cyrk+Monty+Pythona-1969-95732
HA!
Ależ ładnie to zestawiłaś :D Tak smacznie :)
Usuńwygląda ciekawie! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Wydaję się ciekawa :D
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Notuję tytuł książki na przyszłość!
OdpowiedzUsuńMoże "Blindspot"? Kryminalny o kobiecie, która budzi się naga na środku ulicy, nic nie pamięts, nie wie, jak się nazywa, a jej ciało w całości jest pokryte tatuażami. Naprawdę fajny i Ashley grająca Patterson jest urocza :D Tylko że... jest to też serial, przy którym zasypiam jeszcze przed czołówką, o ile się wygodnie ułożę i "tylko na momencik" zamknę oczy. Ale nie ma tego złego - za szybko nie dokończę pierwszego sezonu, bo na razie tylko ten jeden wyszedł ;)
Z kryminałami to bywa różnie - jedne mi się podobają a inne nie.. trzeba zajrzeć do książki :)
OdpowiedzUsuńTo muszę przeczytać koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka i intrygująca treść :)
OdpowiedzUsuńJeśli już sam wstęp zachwyca, to zapewne książka by mnie pochłonęła :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam żadnego czeskiego kryminału :o
OdpowiedzUsuńJa polecam Ci "Once Upon a Time". W naszym rodzimym tłumaczeniu serial ten ma nazwę dawno, dawno temu i podbił moje serducho od pierwszego sezonu. Jeżeli lubisz baśniowe klimaty ten serial przypadnie Ci do gustu. Śnieżka i Książkę, Zła Królowa, Kopciuszek, Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Kapitan Hook (ten tutaj zasługuje na atak serduszek<3<3<3). Ja Ci gorąco je polecam !
Już po samym zaczęciu książki, wiem że nie jest to pozycja dla mnie :) Ale naprawdę szok początek powala
OdpowiedzUsuńNo nie! Przez Ciebie za chwilę znowu sięgnę po kryminał :) A czeskiego kryminału jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńA co do seriali- mam ich trochę do polecenia, choć nie wiem czy wpasuję się w Twoje upodobania. Must have to True Detective sezon 1, czyli serial kryminalny- naprawdę świetni aktorzy i scenariusz. Kolejnymi bardzo dobrymi kryminalnymi serialami są Fargo oraz Dochodzenie. Z bardziej komediowych seriali z wątkami kryminalnymi to oczywiście Breaking Bad i Better Call Saul. Myślę, że każdy z nich warto obejrzeć :)
Opis wstępu do tej książki mnie przeraził! Słabeusz ze mnie jeżeli chodzi o kwestię typowych seriali. Na swoim koncie mam kilkanaście azjatyckich dram, ale wątpię by przypadły Ci do gustu, mają zazwyczaj tylko 16 odcinków i mało rozbudowaną fabułę.
OdpowiedzUsuńDawno juz nie ogladałam serialu, ostatnio sposobał mi sie jednak Mr. Robot:)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się rzeczywiście interesująco - też nigdy nie czytałąm czeskiego kryminału !
OdpowiedzUsuńSeriale, które oglądamy z mężem, a które moge polecić to: the Big Bang Theory, Silicon Valley, Gra o Tron, stary serial Różowe lata 70te (that's 70s show), Wikingowie (naprawdę warto przebrnąć dalej i nie kończyć na 1 odcinku), Mr Robot (super !), The 100, The Men in The High Castle (alterntywny świat - II wojnę światową wygrały Niemcy z Japonią i jak wyglądałoby wtedy życie. Plus, ktoś pisze opowieść o tym, co by było gdyby to jednak wygrali alianci... Ciekawa zakręcona formuła)
A ja polecam Ci serial na podstawie komiksu - iZombie, czyli historię, jak można się domyślić, o zombie, ale nie o takich, u których włącza się czerwona lampeczka i myślą JEŚĆ, gdy zobaczą mózg. Tacy też tam będą, ale o tym za chwilę. Polecam Ci serial o zombie, które wyglądają zupełnie jak my (pod warunkiem, że regularnie chodzą na solarium i do kosmetyczki), zachowują się tak samo, pomijając nieliczne epizody, i myślą tak samo. Główną bohaterką serialu jest Olivia (Liv) Moore. I właśnie w tym momencie zaczyna się komizm całej sytuacji. Dlaczego? Ponieważ główna bohaterka jest zombie pracującym w.... kostnicy! Zatrudniła się tam, gdyż jej poglądy sprawiają, iż nie może zabijać ludzi dla samych mózgów. Zjada te należące do ludzi umarłych. Wszystko byłoby okej, gdyby nie fakt, że po zjedzeniu danego mózgu, Liv nawiedzają wydarzenia z życia osób zmarłych. Dzięki temu dziewczyna rozwiązuje sprawy zabójstw wraz z komendantem policji. A oprócz tego, w pobliżu kręci się jej były chłopak, przyjaciel z pracy, mama, która myśli, że Liv bierze narkotyki oraz szajka rozprowadzająca mózgi po społeczności zombie żyjącej w mieście. Uwielbiam ten serial między innymi przez retrospekcje z życia osób zmarłych, albo przez zachowania, które przejmuje Liv po zjedzeniu mózgu. Na jeden dzień wie wszystko o koszykówce, a w następnym zmienia się w niewyżytą pisarkę literatury erotycznej, która kusi na każdym kroku. Jej teksty, zachowania i wszystko inne jest tak śmieszne, że mogłabym oglądać wszystkie odcinki po milion razy, a i tak pewnie by mi się nie znudziły. Nie chcę zdradzać Ci wszystkiego, ale powiem tylko, że dzieje się naprawdę dużo! iZombie to aż (a może tylko) dwa sezonu wspaniałych doznań. Przy okazji będziesz mogła podłapać pomysły na nowe dania (oczywiście bez mózgów), bo cały proces gotowania posiłków przez Liv pokazany jest w skrócie. I te momenty są genialne! A co zrobi główna bohaterka, kiedy ktoś będzie chciał targnąć się na życie jej i jej bliskich? Rozwali napastnikowi głowę... Niektóre sceny mogą podchodzić pod brutalne, ale kto tego nie lubi? Osobiście wolę iZombie, niż The Walking Dead, bo tutaj przynajmniej jest coś ciekawego :D
OdpowiedzUsuńgabolek000@o2.pl
Książka zdecydowanie dla mnie! Dodaje do listy pozycji do przeczytania. Taki wstęp musi zaciekawić :)
OdpowiedzUsuńCo do seriali, nie wiem jakie preferujesz, ale mnie w ostatnim czasie zauroczył serial The Musketeers. Kostiumowy, o muszkieterach, dużo fajnych akcji, serial trzyma w napięciu, jest też trochę romansów. Nakręcono tylko 3 sezony, każdy po 10 odcinków. Mi się bardzooo podoba. Szczególnie ostatni sezon.
Jeśli lubisz seriale o lekarzach to Dexter nie jest dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz seriale o dzieciach to Lucyfer nie jest dla Ciebie.
Jeśli lubisz seriale o czystej miłości to Gra o Tron nie jest dla Ciebie.
Jeśli lubisz seriale o prawnikach to Teoria wielkiego podrywu nie jest dla Ciebie.
Jeśli lubisz seriale o kochającej się rodzinie to Misja Afganistan nie jest dla Ciebie.
Jeśli lubisz seriale o zabijaniu to Rodzinka.pl nie jest dla Ciebie.
Jeśli lubisz seriale o wojnie to Seks w wielkim mieście nie jest dla Ciebie.
A jeśli nie wiesz co lubisz to obejrzyj "Jak poznałem waszą matkę" :) Polecam :)
Łał...po Twoim opisie wstępu ten czeski kryminał bardzo mnie zaintrygował! Aż bym przeczytała!
OdpowiedzUsuń:)
Jeżeli szukasz serialu o wampirach, to od serca polecam "Buffy, postrach wampirów". Wiem, że ma on swoje lata i tak naprawdę nikt już o nim nie pamięta, ale jest to jeden z najlepszych, jakie widziałam. Pamiętniki Wampirów sporo zaczerpnęły z tego serialu. Na plus przemawia silna postać głównej bohaterki i Spike, który pojawia się od drugiego sezonu. http://zielonamalpa.blog.pl/2014/09/21/buffy-postrach-wampirow/
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz się zrelaksować i dobrze znasz angielski, polecam "Galavant". Jest to musicalowa parodia animowanych filmów Disneya. Odcinki są krótkie, tak jak sezony. Ogólnie polecam, bo dawno się tak nie uśmiałam. (Możliwe, że jest gdzieś polski lektor). A! I ostatni sezon jest moim zdaniem wisienką na torcie.
Jeżeli lubujesz się w serialach kryminalnych, to od serca polecam "Dowody zbrodni". Serial się już skończył, ale miał sporo sezonów i do końca trzymał poziom. Ekipa w serialu skupia się na rozwiązywaniu morderstw zakwalifikowanych jako zimne/nierozwiązane. Ogólnie morderstwa sprzed lat. Kto by tego nie lubił? Bohaterowie są całkiem sympatyczni, a każdy odcinek wyjątkowy. Polecam!
Jeżeli chcesz połączyć kryminał z humorem, to polecam "Świry". Główny bohater ma zdolność do hiperobserwacji, czyli widzi szczególiki i potrafi łączyć je w całość. Współpracuje z policją jako medium i wynika z tego wiele zabawnych sytuacji. Naprawdę można się uśmiać. W miarę możliwości polecam oglądać w oryginale.
Jeżeli chciałabyś dołączyć do Muldera i Scully w badaniu niewyjaśnionych spraw FBI, to od serca polecam "Z archiwum X". Serial tak dobry, że brak mi słów. Towarzyszył mi przy nauce do matury. Na starym blogu napisałam o nim całą notkę: http://zielonamalpa.blog.pl/2012/12/15/z-archiwum-x/ W tym roku serial powrócił po 15 latach na jeden krótki sezon, którego jeszcze nie oglądałam, bo boję się, że nie jest tak dobry jak oryginał.
Jeżeli chcesz zobaczyć coś całkiem innego, to polecam mojego ukochanego i najlepszego na świecie "Doktora Who". Warto przebrnąć przez pierwszy sezon. Potem trzeba zostać fanem. Kocham ten serial, ale jego fabuła jest tak skomplikowana, że nie wiem, jak go opisać, żeby było wiadomo o co chodzi.
Jest jeszcze jeden serial (albo i dziesięć), który zasługuje na obejrzenie. A jest to "Veronica Mars". Nastolatka próbuje rozwikłać zagadkę śmierci swojej najlepszej przyjaciółki. Jej ojciec jest prywatnym detektywem, więc ma skąd brać sprzęty. Jest to bardzo bystra dziewczyna i nie daje sobie w kaszę dmuchać.
W większości tych seriali mam swoje ulubione pary, które są tak idealne, że czasem śni mi się, że jestem jedną z tych postaci.
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to możesz do mnie napisać, chętnie podyskutuję o serialach :)
A nawiązując do wpisu, ten rudy z CSI to Horejszjo, moja wielka miłość z czasów, kiedy miałam jakieś 10 lat. A książka wydaje się interesująca. Tylko jak tu znaleźć czas?
PS. Zakładałam, że polecę jeden serial... Nigdy nie wolno mnie prowokować do polecenia serialu :)
Ale mi tego wyszło! Masakra! Wszystko przez chwilowy odwyk serialowy ;( Nawet mi się zrymowało :)
UsuńJeśli chodzi o seriale to nie do końca wiem, co lubisz :) Mnie bardzo podobało się Sons of Anarchy, opowiada o gangu motocyklowym, a głównym bohaterem jest pasierb przywódcy grupy :) Jeżeli lubisz klimaty tego typu, to powinno Ci się spodobać :)
OdpowiedzUsuńPoszukuje dobrego kryminału, aby wbił mnie w fotel:) intryga, morderstwo ooo. Oglądałaś serial Bananowy doktor? Wiem nazwa nie powala. :) Słoneczny patrol? To były czasy Pamela i jej zacna figura. Juz nie pisze głupot, ale mam głupawkę 👀
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym z chęcią :))
OdpowiedzUsuńPrzez ostatni semestr na studiach miałam zajęcia z Czechem, które można by przyrównać dokładnie do czeskiego filmu. Więc kiedy przeczytałam "czeski kryminał" trochę ciarki mnie przeszły na wspomnienie zajęć ;p A na serio wstęp przyciągający uwagę :)
OdpowiedzUsuńCo do seriali to sama za bardzo nie oglądam, jedynie "The man in the high castle" mogę polecić, choć nie wiem, czy to Twoje klimaty ;)
Już dawno nie czytałam żadnego kryminału. Bardzo chętnie sięgnęłabym po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńSama też oglądałam Pamiętniki wampirów, ale ostatniego sezonu jeszcze nie zdążyłam obejrzeć. Szkoda, że był dla Ciebie rozczarowaniem :(
Z całego serca polecam Ci serial "The 100".
OdpowiedzUsuńJest to cudowna historia o miłości, przyjaźni, poświęceniu, walce, przetrwaniu... Serial ten całkowicie skradł moje serce, a pewien bohater zdecydowanie jest moim ulubionym z ulubieńców. Odcinki były tak dobre, że z niecierpliwością oczekiwałam na kolejne, a w mojej głowie trybiki się obracały żeby znaleźć odpowiedź - co będzie dalej?
W ogromnym skrócie:
Życie na Ziemi zostało zniszczone przez wojnę nuklearną, która wybuchła 97 lat temu. Nieliczni zdołali się uratować w swoich stacjach kosmicznych. Później 12 stacji połączyło się w jeden wielki statek - Arkę.
Niestety na Arce zaczyna brakować tlenu. Ludzkość stoi pod znakiem zapytania, tym bardziej, że nie wiadomo czy Ziemia nadaje się do zamieszkania. Decyzją rady statku na Ziemię zostaje wysłana 100 nieletnich przestępców, którzy zostali skazani za większe lub mniejsze przewinienia. Kiedy więzień uzyska pełnoletność, zostaje wyssany przez śluzę w kosmos. Robią to wszystko po to, aby zaoszczędzić jak najwięcej tlenu. Setka została wysłana na Ziemię, bez większych nadziei. Jednak na planecie da się żyć. Niestety nastolatkowie napotykają na swojej drodze mnóstwo przeszkód. A Arka ma coraz mniej czasu...
Polecam, jest to mój ulubiony serial <3
Pozdrawiam!
kwilk232@interia.pl
O kurczę, ten wstęp nie wątpię, że musiał zainteresować, bo ja gdy przeczytałam o tym, zapisałam tytuł tej książki tym bardziej, że nie czytałam niczego czeskiego. :) Świetna recenzja! Ja Ci polecam ,,Czarne lustro'', czyli mocny, psychologiczny serial, który z ma po trzy odcinki w jednym sezonie i w każdym jest przedstawiona inna historia. :)
OdpowiedzUsuńI to byłaby (chyba, a może nawet na pewno) ciekawa książka. Policjant, który niejedno ma na sumieniu i zabite przez siostrę dziecko... przez przypadek. Mogłoby być ciekawie.
OdpowiedzUsuńWstęp jest naprawdę bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kryminały, więc na pewno przeczytam. Skoro polecasz, musi być dobry.
OdpowiedzUsuńMuszę podarować ją koniecznie przyjacielowi w prezencie!!! <3
OdpowiedzUsuńCzeska literatura współczesna jest genialna, także kryminały pewnie też nie są złe! Muszę sięgnąć. Polecam też inne wydawnictwa Afery.
OdpowiedzUsuńWybacz, że nie przeczytam wszystkich komentarzy, ale jako maniaczka seriali mogę polecić Ci, jeśli jeszcze nie widziałaś - True Detective (Detektyw)
OdpowiedzUsuń