Dzisiaj ma miejsce premiera książki "Widok z nieba" Carli Sánchez a u mnie możecie już teraz zapoznać się z recenzją.
Główna bohaterka, Patricia, jest
znaną i kochaną przez fotografów modelką; młoda, szczupła,
piękna kobieta stanowi kanon piękna w swojej rodzimej Hiszpanii.
Podczas drogi powrotnej z jednej z sesji zdjęciowych, Patricia
zostaje posadzona w samolocie obok leciwej starszej damy z nadwagą,
która ostrzega ją, że ktoś dybie na jej życie. Oczywiście
młoda kobieta zachowuje się tak, jak zachowałaby się większość
z nas – wzrusza ramionami i odchodzi w swoją stronę, pewna, że
słowa kobiety nie mają żadnego znaczenia.
Jednak z czasem zaczynają dziać się
w jej życiu nietypowe zdarzenia, z których często wychodzi
posiniaczona lub połamana i to powoduje, że modelka decyduje się
odnaleźć swoją towarzyszkę z podróży i dopytać o co jej
chodziło. A gdy już uzyska odpowiedź, to rozwiązanie zagadki stanie się bardziej odległe niż kiedykolwiek...
"Niekiedy żeby dotrzeć do dobra, należy się posłużyć złem."
Autorka, Clara Sanchez, nazywana jest
damą kryminału i thrillera i coś w tym jest, gdyż jej książka
nie jest pełna brutalności i przemocy, a mimo to wywołuje niepokój
w czytelniku. Potrafi tak zmyślnie zasiać ziarnko niepewności i
strachu, że nie musi opisywać brutalnych scen, by osiągnąć ten
efekt. Brak tu psychopatycznego mordercy, ale zamiast niego mamy coś
o wiele gorszego – jakąś nieczystą siłę, która kierowana
przez kogoś z otoczenia młodej modelki próbuje zrobić jej
krzywdę.
Nie ulega wątpliwości, że czytając „Widok z nieba” trzeba mieć otwarty umysł i dać się porwać dziwom, które stworzyła autorka. Ale oprócz tego, że jest to thriller skupiający się raczej na duszy niż na cielesnej powłoce, to jest to też po części książka obyczajowa; życie Patricii, jej relacje z rodziną i mężem stanowią miłą odskocznię od głównego wątku książki. A zatrzymując się na chwilę przy jej małżeństwie, to ciężko mi zrozumieć jak młoda, inteligentna, zdolna dziewczyna mogła godzić się dobrowolnie na związek z takim gburem! Jeśli chciała mu opowiedzieć, że coś jej się nie udało, to musiała się powstrzymywać, bo jego to zasmucało i później miał przez cały wieczór zły humor. Jeśli była zmęczona a on chciał gdzieś wyjść, to musiała iść z nim, bo – zgadnijcie co? - miałby później zły humor! Trzeba dodać, że był malarzem, który nigdy nie sprzedał żadnego obrazu i to żona go utrzymywała. Istny anty-bohater, osoba, która zalazła mi za skórę, mimo że istnieje tylko na kartach książki.
„Widok z nieba” czyta się bardzo
przyjemnie, autorka ma lekkie pióro i świetnie spisuje się w
opisywaniu wewnętrznych przeżyć głównej bohaterki. Używa też
wielu retrospekcji, które zgrabnie wplata w fabułę, nie zaburzając
jej rytmu.
Reasumując – polecam „Widok z
nieba” każdemu kto lubi książki psychologiczne i kryminały,
chociaż tutaj mamy go w trochę innym wydaniu. Ale w końcu trochę
odmiany jest w życiu potrzebne.
Za książkę dziękuje portalowi
PS - Dziękuję bardzo za wszystkie zgłoszenia na konkurs "Pod kloszem". W piątek powinny się pojawić wyniki, po jutrzejszych obradach czcigodnego jury. Przypominam o trwającym konkursie i zaglądajcie tu w piątek, bo mam dla Was kolejną niespodziankę ^^
Nie słyszałam wcześniej o książce ale wydaje się ciekawa :) Możliwe, że się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie pożałujesz :)
UsuńBrzmi ciekawie, więc może się skuszę na lekturę tej książki :)
OdpowiedzUsuńOoo właśnie zobaczyłam oczami wyobraźni siebie na 20 lat, żona malarka, która nigdy nie sprzedała żadnego obrazu, utrzymywana przez męża-oto moje przeznaczenie! :P
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa, ale to thriller! ;-;
http://lazurytoweniebo.blogspot.com/
Przecież ja kupię Twój obraz :P
UsuńBardzo lubię taką tematykę :-) zaciekawiłaś mnie tą recenzją :-)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z konkursami, w piątek zajrzę na bank :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, lubię zaszaleć :P
UsuńJa się chyba skuszę, bo lubię kryminały, ale niekoniecznie takie w typowym wydaniu. Więc jest to chyba coś idealnego na letni wieczór :)
OdpowiedzUsuńA lato w pełni ^^
Usuńbrzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńdużo pozytywnych opinii słyszałam i czytałam o książkach Clary Sanchez, ale jeszcze się nie złożyło, bym miała przyjemność z jej literaturą.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZastanowię się jeszcze, bo jak na razie nie mam zbytnio przekonania do tej książki.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej książce :)
OdpowiedzUsuńNaczytane - miejsce gdzie poznasz najlepsze nowości :D
UsuńWłaśnie dzisiaj w nocy (coś koło 2 ;) ) skończyłam czytać tę książkę i przypadła mi nawet ona do gustu :)
OdpowiedzUsuńJak czytałaś ją po nocy to o czymś to świadczy :)
UsuńPoznałam już prozę tej autorki, więc z chęcią skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
Usuńjak ja uwielbiam takie książki. ❤️
OdpowiedzUsuńTo miłej lektury życzę! :)
Usuńnajpierw muszę ja zdobyć :)
UsuńUwielbiam takie książki, które trzymają w napięciu :D
OdpowiedzUsuńGwarantuję, że będziesz chciała jak najszybciej się dowiedzieć kto jest tą złą siłą :)
UsuńMam nadzieję, że znajdę tą książkę w bibliotece :P
UsuńJak toś to Ci pożyczę :P
UsuńPolecę siostrze, bo to jej klimaty:)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam, ale jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji nigdy wcześniej czytać książki autorki, ale ten tytuł mnie przekonuje, szczególnie, że lubię kryminał i obyczaj połączone w jedno:)
OdpowiedzUsuńmało kiedy trafiam na jakoś fajną psychologiczną książkę, a więc może na ta warto się skusić
OdpowiedzUsuńWarto :) psychologia modelki to nie byle co :)
UsuńMoże być ciekawie, lubię jak książka trzyma w napięciu :) Sama pewnie wzruszyłabym ramionami na miejscu głównej bohaterki :)
OdpowiedzUsuńA ja bym się pewnie przejęła :D
Usuń
OdpowiedzUsuń"Niekiedy żeby dotrzeć do dobra, należy się posłużyć złem." cytat ciekawy, ale chyba mnie nie przekonał do końca.
A ja nad nim podumałam i w sumie się z nim zgadzam :)
UsuńZapowiada się ciekawie. Chętnie zapoluje na ten tytuł:)
OdpowiedzUsuńHmm... książka dosyć interesująca, ale chyba to nie moje klimaty. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://recenzjewojtka.blogspot.com/
A jakie są Twoje klimaty? :)
UsuńChyba sie skusze;)
OdpowiedzUsuńZapraszam;) ---> klik, klik
Kochana, musiałam ominąć Twoją recenzję, bo ta pozycja czeka już u mnie na półeczce do recenzji, wybacz :D
OdpowiedzUsuńOch, no wybaczam Ci, ale żeby mi to było ostatni raz :P
UsuńTen cytat, który wybrałaś z książki jest super! Skusiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńciekawa książka, aż ciarki mnie po plecach przeszły
OdpowiedzUsuńZdolności mam do wywoływania ciar? :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą pisarką. Nie znam jej ale sądząc po opisie książki oraz że thriller toczy się bardziej w duszy, pewnie by mi się spodobała:)
OdpowiedzUsuńNawet całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz Cię zadowoliłam! :D
UsuńSama nie wiem czy chcę czytać, czy jednak nie, bo świat mody mnie średnio interesuję. Zastanowię się jeszcze, co z tą powieścią zrobić.
OdpowiedzUsuńWięcej w książce tematów o duszy i życiu człowieka niż o świecie mody :)
UsuńA to już brzmi lepiej :)
Usuńklimacik mi się podoba i ta psychologia w duchu w nim zawarta!
OdpowiedzUsuńAmen! :)
Usuńtum tum:D podsuma idealna;D
UsuńTaki kryminał to przeczytałabym z wielką chęcią:)
OdpowiedzUsuńNie czytam kryminałów.
OdpowiedzUsuń__________________________
Zapraszam na mojego bloga - klik!
To mi powiedz co czytasz : )
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej pozycji, ale koniecznie zapisuję ją sobie do przeczytania, zaintrygowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńSuper, lubię intrygować :P
UsuńNie czytałam jeszcze psychologicznego kryminału, ale zdecydowanie mnie zainteresowałaś. Odczucia bohaterki mnie intrygują. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ta autorka ma taki styl pisania, w duchu właśnie psychologicznych kryminałów ;)
UsuńZaintrygowałaś mnie. ;)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, ale dopóki nie zmniejszy mi się stosik książek w sypialni, to nie kupuję niczego nowego ;)
OdpowiedzUsuńA duży ten stos? :) Bo dla mnie duży stos oznacza, że łóżka nie widać :D
UsuńO to książka dla mnie, chociaż po pierwszych akapitach Twojej recenzji wcale się tego nie spodziewałam :)
OdpowiedzUsuńChciałam na początku uśpić Twoją czujność ^^
UsuńBrzmi intrygująco, chociaż przyznam się szczerze, ze tytuł mnie trochę odstraszył ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, wcześniej o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekam na tę książkę i nie mogę się już doczekać :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam książki, a już po Twoich słowach mąż głównej bohaterki mnie do siebie zniechęca! co gorsze - tego typu faceci serio istnieją :/ znam kogoś, kto ma z podobnym typem do czynienia. skaranie boskie.
OdpowiedzUsuńa książka zapowiada się naprawdę ciekawie!
masz rację, los chodzi ścieżkami, których my sami nigdy nie poznamy, kto wie, co nas czeka. moja siostra miała takie boom z miłością z gimnazjum chyba po 8 latach, czy jakoś tak. ale nie chcę się nastawiać, że nas też to czeka, że on znowu będzie kimś ważnym i realnym w moim życiu, bo jakbym się na to nastawiła, to w jakiś sposób bym na niego czekała, a czekając na niego, mogę kogoś ważnego przegapić. więc nie warto.
a jak to było u Ciebie? jaka to historia? :)
Z facetami to teraz tak bywa, że większość niestety przypomina bardziej męża Patricii niż porządnego człowieka :D ale są wyjątki i miejmy nadzieję, że to będą nasze wyjątki ^^
UsuńNa 100% spodobałaby mi się ta książka :-)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nią :))
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, nabrałam ochoty żeby przeczytać!
OdpowiedzUsuńPrzeczytam:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Sama chętnie się skuszę na tą książkę. Bardzo mnie zaciekawiła :))
OdpowiedzUsuńHhhhmm to ziarenko niepokoju o którym piszesz zostało już we mnie zasiane podczaa czytania Twojej recenzji... Bardzo intrygująca i zagadkowa fabuła. Na pewno dam się wciągnąć od pierwszej strony. Czuję to:-)
OdpowiedzUsuńnie czytałam, ale jak widać, przeczytac muszę :)
OdpowiedzUsuńChyba wolę jednak czytać o psychopatycznych mordercach, ale mimo to tę książkę też bym chętnie poznała ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, zauważyłam, ze to kryminał nieco, ale podany nieco w inny sposób, więc musi to być fajna książka ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę dobrze - kryminał z porządnie rozbudowaną warstwą psychologiczną - to zdecydowanie lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka - coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie co było dalej :)
OdpowiedzUsuńKsiążka z natury tych lekkich i przyjemnych, ale jednocześnie dających do myślenia. I to jest właśnie najlepsze. Czyta się bardzo miło, właściwie od pierwszej strony historia wciąga. Kobiecy kryminał, tak bym to nazwała :)
OdpowiedzUsuń