Strony

9 paź 2015

"Byłam tu" Gayle Forman


Zabiję się, jeśli rodzice nie pozwolą mi iść na tą imprezę.”
Strzelę sobie chyba w łeb.”
Wolę umrzeć niż siedzieć z nią w jednej ławce!”

   Ile razy każdy z nas to powtarzał? Jak często wywoływaliśmy śmierć na żarty lub w złości? Czy kiedykolwiek mówiliśmy to na poważnie?
   Są osoby, które rzucając takie hasła w przestrzeń wypowiadają swoje życzenie; chcą umrzeć, zniknąć z tego świata, pozbyć się problemów i cierpienia. Dla nas, osób, które chwytają się życia mocno i czerpią go garściami, jest to nie do pomyślenia i jawi się nam jako tchórzostwo i ucieczka. Trudno nam zrozumieć, że depresja to taka sama choroba jak przeziębienie, które o tej porze dręczy dotkliwie pewnie wielu z was. Nie objawia się kaszlem, katarem i zatkanym nosem, ale chęcią śmierci, beznadzieją i smutkiem.

   Gayle Forman, autorka znana doskonale z takich hitów książkowych jak „Zostań, jeśli kochasz” i „Wróć, jeśli pamiętasz”, na kanwie autentycznych zdarzeń powołała do śmierci nastoletnią Meg, której samobójstwo otwiera fabułę książki.
Meg była żywiołowa, aktywna, nieustępliwa. Nie bała się podjąć ryzyka, ciągle się śmiała, walczyła o sprawy, które dla innych były beznadziejne. A później się zabiła – przygotowała maile do najbliższych, wyczyściła historię w laptopie, wysprzątała swoje rzeczy i pojechała do hotelu, gdzie napisała liścik do sprzątaczki, by po znalezieniu jej zwłok wezwała odpowiednie służby. Zrobiła wszystko co mogła, by swoim odejściem nie sprawiać zbyt wielu problemów.

   Zostawiła swoją najlepszą przyjaciółkę, Cody Reynolds, bez słowa pożegnania. Z niesmakiem, bez żadnego ostrzeżenia zdecydowała się skończyć ich przyjaźń trwającą od wczesnego dzieciństwa. A Cody tego faktu pojąć nie mogła; nie mieściło jej się w głowie, że nie zauważyła, że jej pokrewna dusza cierpi na depresję i ma zamiar się zabić. Za prośbą jej rodziców wyrusza do miasteczka akademickiego, gdzie Meg spędziła ostatnie miesiące życia, by zabrać stamtąd jej rzeczy. Tam spotyka jej znajomych, którzy wcale nie znali jej tak dobrze, jak Meg opisywała to w długich, optymistycznych mailach do Cody.

   Wśród tych osób jest Ben, chłopak, który pozuje na bawidamka i bożyszcza kobiet. Jak łatwo było się domyślić między tym dwojgiem zacznie coś się dziać, jednak czy Cody będzie w stanie stworzyć związek na podwalinach śmieci swojej przyjaciółki? Czy zdecyduje się być z kimś, kto codziennie będzie przypominał jej o istocie, którą kochała i straciła?

   „Byłam tu” to książka z serii Myślnik, która ma za zadanie poruszyć coś w czytelniku, wpłynąć w jakiś sposób na światopogląd. Ma pokazać, że przyszły samobójca niekoniecznie musi chodzić pochmurny i smutny; wręcz przeciwnie- gdy zacznie już przygotowywać 'grunt', gdy będzie wiedział, że koniec jest bliski to nagle odzyska radość życia, będzie kipiał energią i optymizmem. Dlatego trzeba obserwować, wyłapywać niuanse, które wydają się nie istotne i pomagać wyleczyć depresję, nawet jeśli osoba na nią chora, buntuje się i zaczyna nas nienawidzić.

   Ta książka to też nauka wybaczania temu, kto zabrał nam siebie. Cody starała się wybaczyć Meg, chciała poznać przyczyny jej decyzji, aby ją zrozumieć i kochać ją nadal, mimo śmierci. Niekiedy, niestety, łatwiej jej zapomnieć, niż wybaczyć i nienawidzić, niż dopuścić do siebie cały ten smutek i żal.
  
"Rodziców Meg. Byłych rodziców Meg. Mam z tym problem językowy. Czy przestaje się być rodzicem kogoś, gdy ten ktoś umrze? Kiedy ten ktoś umrze celowo?"

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu 


    Temat śmierci w naszej kulturze nigdy nie był łatwy; co innego w Azji czy w Afryce, gdzie śmierć jest naturalnym porządkiem rzeczy i mówi się o tym głośno. U nas szepce się po kątach, cicho kręci głową nad trumną chowaną do ziemi i prosi się los, by nas oszczędzał jeszcze przez długie lata. Są plemiona, które celebrują śmierć, przejście zmarłego do kolejnego miejsca czy wcielenia. Może gdyby temat śmieci nie byłby tak omijany to ludzie nie baliby się przyznać, że o niej myślą? Może wtedy dałoby się im pomóc? Może.

54 komentarze:

  1. Śmierć jest wstydliwym tematem, nie rozmawiamy o niej, a osoby które odeszły musza być w naszej pamięci zawsze bardzo pozytywnie wspominane. Dlatego właśnie lubię sięgać po takie tytuły, które nie boją się pokazać innej twarzy, zadawać pytań i pokazywać że nie wszystko jest tak łatwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A inni takich tytułów nie czytają właśnie dlatego, że śmierci się boją :)

      Usuń
  2. Zetknęłam się z depresją i samobójstwem niebezpośrednio, ale do tej pory nie wiem, jak bym sobie poradziła, gdyby spotkało to moich najbliższych. Jak pomóc? Jak rozmawiać? Jak przeżyć? Jak zrozumieć? Książki to świetna metoda wczucia się w sytuację, próby zrozumienia, przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa propozycja. I ciężki temat ale na czasie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, że książka o takiej tematyce powinna być omawiana jako lektura w szkole. To naprawdę ważne, żeby zacząć rozmawiać o śmierci.
    Chętnie przeczytam tę książkę.
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale się cieszę, że "Byłam tu" niedługo trafi w moje ręce. Okazało się, że wygrałam ją dzisiaj w konkursie. :-))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytaj z taką szybkością, bo nic nie zostanie ci z lektur w głowie (o ile ich treść jest warta pozostania, oczywiście) :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej Ty jesteś KOCHANA normalnie molem książkowym :) ≧❀‿❀≦

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię wydawnictwo Bukowy Las, wiec chętni sięgne po tę propozycję. Pozdrawima

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam tej autorki jedynie "Jeśli zostanę..." i książka mi się podobała. Na pewno po inne jej książki wkrótce się zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam mieszane uczucia co do tej autorki, ale może najpierw sięgnę po Zostań jeśli kochasz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiły mnie cytaty :) wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Depresja i samobójstwa to tematy tabu- z chęcią przeczytam ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie sięgnę po tę książkę, gdy tylko znajdę wolną chwilę!
    http://aleksandragroszkowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka kupiona, w przyszłym tygodniu do nas dotrze. Siostra odda się jej lekturze, bo lubi tę pisarkę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że książka jak najbardziej zasługuję na danie jej szansy i nie omieszkam się za nią rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Póki co mam w planach książkę "Zostań jeśli kochasz" :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śmierć to tak jak napisałaś ciężki temat w naszej kulturze. Książka tym bardziej jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Gayle Forman i raczej nie ciągnęło mnie do jej twórczości, ale to się zmieniło, gdy trafiłam na "Byłam tu". Ten opis ma coś w sobie, a twoja pozytywna recenzja upewniła mnie w przekonaniu, że choć trzymam się z daleka od tej autorki, dla tej książki powinnam zrobić wyjątek.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  19. Naprawdę lubię książki Gayle Forman, więc tę na pewno przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ochotę poznać twórczość autorki, ale chyba zacznę od innej jej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa pozycja, chodź jesienią wole "lżejsze" tytuły, bardziej optymistycznie nastrajające ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna recenzja będzie zdecydowanie z tych 'lżejszych' :)

      Usuń
  22. Tak zwany temat tabu..
    oczywiście zgadzam się z tym, że często rzucamy słowa na wiatr..
    może kiedyś ją przeczytam :))

    http://triviaaboutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdecydowanie to książka dla mnie, na pewno po nią sięgnę, lubię takie ciężkie i nieoczywiste tematy...

    OdpowiedzUsuń
  24. Przyznam, że nie mam pojęcia, dlaczego ludzie decydują się na taki krok i odbierają sobie życie, zwłaszcza jeśli na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku. Jest zdrowie, rodzina, jakieś plany na przyszłość i nagle ktoś nie chce już dłużej żyć. Myślę, że przeczytam tę książkę, może dzięki niej lepiej zrozumiem, co myślą ludzie planujący samobójstwo.

    OdpowiedzUsuń
  25. oo.. tematyka nie należąca do łatwych i przyjemnych.. Zapowiada się ciekawa lektura, jak tylko zdobęde namiary w Bibliotece na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Interesujące ;)
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam w planach jej książki "Zostań jeśli kochasz" itp. Jeśli spodoba mi się jej styl to na pewno przeczytam również tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobry temat!

    No a jak inaczej mogłoby być? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Chętnie przeczytam, bo wiele czytelników chwali tą powieść ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Tak ciekawie opisałaś książkę, że mam zamiar przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wreszcie jakieś "Byłam tu" bez skojarzeń z wandalizmem i popisanymi murami ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. nie miałam jeszcze do czynienia z tą autorką, chociaż chcę przeczytać książki, o których tutaj wspominałaś, tak, "byłam tu" też dodałam na półkę - chcę przeczytać!
    mam wrażenie, że to może być naprawdę dobra książka!

    OdpowiedzUsuń
  33. O śmierci rozmawiam już z moim 3 letnim synkiem. Zamiast robić z tego temat tabu chcę by rozumiał to pojęcie... A książka? Wydaje się wspaniała!

    http://mocnosubiektywna.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  34. Przekonałaś mnie do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. zapowiada is intrygująca i ciekawa lektura. Z pewnością poszukam jej w księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny post . Może być ciekawa książka
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  37. Gayle Forman ma super książki!
    Zapraszam na mojego bloga: http://flawles--s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń